Pilot – berło i nóż władzy

Jeśli sprawdzą się szacunki producentów telewizorów nowej generacji, to już wkrótce masowo będziemy oglądać filmy i programy na żądanie wprost z Internetu. Nie ruszając się z domu, zniszczymy prime time

Publikacja: 30.09.2012 19:00

Pilot – berło i nóż władzy

Foto: Corbis

Prime time, czyli czas najwyższej oglądalności, to najcenniejszy produkt stacji telewizyjnych. W paśmie między godziną 19 a 22 emitowane są hitowe programy, pilotażowe odcinki nowych produkcji, główne wydania serwisów informacyjnych i publicystycznych. A przede wszystkim w tym czasie sprzedawane są najdroższe reklamy. Najlepszy czas antenowy jest czasem najcenniejszym.

10 tys. procent wzrostu

Nowa generacja odbiorników (smart TV) dzięki podłączeniu do Internetu i licznym aplikacjom otworzy już w przyszłym roku przed widzami świat cyfrowej rozrywki, do którego dostęp mieli jak dotąd tylko użytkownicy komputerów. Inteligentna telewizja sprawi, że dzięki zwykłemu pilotowi każdy będzie mógł grać w gry sieciowe, korzystać z platform społecznościowych (jak Facebook czy YouTube) oraz wypożyczać filmy i programy telewizyjne na żądanie. Na żądanie, czyli w dowolnym czasie. Jeśli więc zaakceptujemy nową technologię, to nie nadawca, ale my sami zdecydujemy, o której godzinie na ekranie wyświetlone zostanie główne wydanie dziennika. A prime time powoli zacznie odchodzić w przeszłość.

Ta wizja to mrzonka – powiedzą sceptycy. Internet wszak mamy już w Polsce od początku lat 90. i wielokrotnie z jego powodu zapowiadano rewolucje – np. że komputery internautów zniszczy fala wirusów albo że w krótkim czasie prym na rynku pracy zaczną wieść pracownicy zdalni wykonujący zlecenia na odległość za pośrednictwem sieci.

Racja, ale jak wyjaśnić sukces amerykańskiego serwisu Netflix oferującego wysyłkę DVD pocztą oraz wideo na żądanie (Video on Demand) oglądane przez Internet? Firmy istniejącej od 1997 r. i obecnie będącej największą wypożyczalnią filmów na świecie? Netflix po 10 latach działalności przekroczył magiczną liczbę miliarda płyt dostarczonych do klienta, a jego serwis VOD ma obecnie ponad 8 mln użytkowników i ponad 100 tys. nagrań audiowizualnych w bibliotece.

Firma badawcza IHS podała, że Netflix przeżywa boom popularności. W 2010 r. wzrost przychodów w stosunku do poprzedniego roku wyniósł 0,5 proc. Rok później – aż 44 proc.! To wystarczyło, aby wyprzedzić dotychczasowego lidera, jakim był Apple i jego sklep muzyczno-filmowy iTunes. W ciągu jednego roku Netflix stał się graczem internetowego sektora audiowizualnego liczącym się na całym świecie.

Cały amerykański internetowy rynek wideo na żądanie (sprzedawanego najczęściej w modelu subskrypcyjnym – SVOD) przekroczył w ubiegłym roku 454 mln dol. przychodu, co oznacza wzrost o 10 tys. proc. w ciągu zaledwie 12 miesięcy.

Najpierw technologia, potem pieniądze

Widać, jak ogromny jest w tej dziedzinie potencjał biznesowy. Wiedzą o nim dostawcy VOD, producenci telewizorów i nadawcy. W Polsce najszybciej nowe technologie wdraża telewizja publiczna. W maju TVP przeszła na nadawanie cyfrowe (DVB-T), a tuż przed rozgrywkami Euro uruchomiła innowacyjną usługę telewizji hybrydowej (HbbTV), która pozwala na oglądanie dodatkowych materiałów informacyjnych bez wyłączania głównego obrazu. Widz śledzący np. mecz piłkarski może przejrzeć statystyki, notowania i wyniki niczym komentator sportowy.

Dystrybutorzy – właściciele platform wideo na żądanie – walczą nie tylko o rynek abonentów telewizyjnych, ale też o posiadaczy ekranowych urządzeń przenośnych (tzw. connected devices) – laptopów, telefonów komórkowych, tabletów. Dzięki specjalnym aplikacjom (ma je np. serwis Ipla.pl) telewidz nie jest już przywiązany do jednego miejsca, gdzie ma łącze internetowe, smart TV czy swój Set Top Box (elektroniczne urządzenie, dzięki któremu bez pośrednictwa komputera można na zwykłym telewizorze oglądać filmy wideo, słuchać muzyki, przeglądać witryny internetowe czy grać on-line). Może oglądać teledysk lub dokument, siedząc w kawiarni, czy w poczekalni u lekarza lub podczas jazdy autobusem. A nawet stojąc w kolejce do wagonika na Kasprowy Wierch.

Efektem rewolucji technologicznej w sposobie dostarczania treści audiowizualnych (od kilku lat również kina przechodzą proces cyfryzacji) są spore zmiany na rynku sprzedaży filmów. Pierwsze platformy VOD powstały na przełomie lat 2006 i 2007. Z powodu późniejszego kryzysu wiele z nich nie przetrwało. Ale najważniejsza zmiana dokonała się w mentalności.

– Tak jak młodym ludziom trudno sobie wyobrazić, że przed 2004 r. nie istniał serwis YouTube, tak wkrótce dystrybutorzy treści cyfrowych zapomną, że przed 2006 r. wypożyczanie filmów poprzez sieć internetową było w Polsce pojęciem nieznanym w praktyce – uważa Kamil Przełęcki z serwisu Kinoplex.

– Użytkownicy początkowo nie rozumieli, że film jest wartością intelektualną, za którą trzeba zapłacić – przypomina Łukasz Skrzypek, wiceprezes zarządu serwisu VOD Iplex. – Dzisiaj, po zaledwie kilku latach, wszystkie serwisy posiadają usługi płatne, a płatność przebiega w dosyć prosty sposób. Zaszła zmiana myślenia, opłata za film nie wzbudza sprzeciwu. Pakiety subskrypcyjne są traktowane tak jak płatne kanały tematyczne w telewizji – zapenia.

Telewizja musi się zmienić

Obecnie w Polsce działa 14 legalnych serwisów VOD. Oferują tysiące filmów i programów. W 2011 r. wartość polskiego rynku wideo na żądanie szacowano na ponad 30 mln zł, więc mają o co walczyć.

Zmiana znaczenia prime time'u, dostęp do przedpremierowych odcinków seriali, powiększające się archiwum programów, specjalne aplikacje do telewizji hybrydowej i trójwymiarowej, filmy wyświetlane o dowolnej porze za niewielką opłatą (średnio około 30 zł za dostęp do biblioteki przez okres od trzech do pięciu miesięcy) – wszystkie te elementy zmienią telewizję, którą dzisiaj znamy.

Już nie będziemy jej postrzegać jako źródła z góry narzuconego przekazu. To widz będzie wybierał, co i kiedy chce oglądać. To widz zadecyduje, czy telewizja w obecnej formie jest mu jeszcze w ogóle potrzebna.

Przełom, jaki dokona się dzięki telewizorom nowej generacji i nowym usługom, specjaliści porównują do przejścia z obrazu czarno-białego na kolorowy. A przecież to dopiero początek – na targach nowych technologii już są pokazywane prototypowe odbiorniki pozwalające oglądać obraz 3D bez użycia okularów, czytniki poleceń reagujące na ruch dłoni czy telewizory same dobierające program do preferencji widzów.

Legalne platformy VOD w Polsce:

Cineman VOD – www.cineman.pl

Cyfra+ VOD – www.cyfraplus.pl/vod.html

HBO On Demand – www.hbo.pl/hboondemand

Ipla – www.ipla.tv

Iplex – www.iplex.pl

Kinoplex – www.kinoplex.gazeta.pl

Multimedia VOD – www.multimedia.pl/vod

NINATEKA – www.nina.gov.pl

Onet VOD – www.vod.pl

Orange VOD – www.orange.pl/telewizja-tu-i-tam/film

Polska Szkoła Filmowa VOD – www.polskaszkolafilmowa.pl

Strefa VOD – www.strefavod.pl

Prime time, czyli czas najwyższej oglądalności, to najcenniejszy produkt stacji telewizyjnych. W paśmie między godziną 19 a 22 emitowane są hitowe programy, pilotażowe odcinki nowych produkcji, główne wydania serwisów informacyjnych i publicystycznych. A przede wszystkim w tym czasie sprzedawane są najdroższe reklamy. Najlepszy czas antenowy jest czasem najcenniejszym.

10 tys. procent wzrostu

Pozostało 95% artykułu
Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu