Reklama

Śmierć przed kamerami

Mariusz Treliński znów zaskoczy widzów: wielki fresk historyczny Musorgskiego z akcją rozgrywającą się na przełomie XVI i XVII wieku postanowił przenieść do naszych czasów, a finał dramatu rozegra się w studiu telewizyjnym.

Aktualizacja: 29.10.2009 16:01 Publikacja: 29.10.2009 14:56

Mariusz Treliński, wystawiając tę operę, skorzystał z jej pierwszej wersji, którą Modest Musorgski u

Mariusz Treliński, wystawiając tę operę, skorzystał z jej pierwszej wersji, którą Modest Musorgski ukończył w 1868 roku

Foto: Życie Warszawy

„Borys Godunow” to jedna z najbardziej fascynujących oper. Prowokuje reżyserów do różnorodnych interpretacji. Jedni widzą w niej opowieść o władzy, drudzy monumentalny obraz z dziejów Rosji. Mariusz Treliński skupił się na tragedii tytułowego bohatera.

W tym celu, wystawiając operę, skorzystał z jej pierwszej wersji, którą Modest Musorgski ukończył w 1868 r. (w następnych latach postanowił jednak rozbudować „Borysa Godunowa”, dokomponował więc kilka nowych scen, w tym cały akt rozgrywający się w Polsce).

– Pierwsza wersja jest bardziej surowa, ale zdecydowanie mocniejsza – uważa Keri-Lynn Wilson, która poprowadzi orkiestrę Opery Narodowej. Amerykańska dyrygentka pracuje w wielu teatrach Europy, z Mariuszem Trelińskim spotkała się w Petersburgu, gdzie przygotowali premierę „Madame Butterfly”. – Kiedy Mariusz znów zaproponował mi współpracę, nie wahałam się ani chwili – mówi.

W spektaklach „Borysa Godunowa” wezmą udział znani rosyjscy śpiewacy. Nikołaj Putilin występował w roli Borysa Godunowa na wielu scenach. – Wizja tej postaci w ujęciu Mariusza Trelińskiego jest całkowicie odmienna od tego, do czego się przyzwyczaiłem – przyznaje. – Potrzebowałem czasu, by zrozumieć jego intencje. Dziś jestem bardzo zadowolony, Mariusz zmusił mnie, abym pozbył się operowej sztampy.

Sam reżyser rekomenduje też drugiego wykonawcę roli Borysa, młodego Aleksieja Tanowickiego, który stworzył zupełnie inną, nie mniej ciekawą postać.

Reklama
Reklama

[i]„Borys Godunow”, opera Modesta Musorgskiego, reż. Mariusz Treliński, w roli tytułowej Nikołaj Putilin i Aleksiej Tanowicki, Opera Narodowa, Warszawa, pl. Teatralny 1, bilety: 20 – 100 zł, rezerwacje: tel. 022 826 50 19, premiera: piątek (30.10), godz. 19, spektakle: sobota (31.10) oraz sobota (12.12) – niedziela (13. 12)[/i]

„Borys Godunow” to jedna z najbardziej fascynujących oper. Prowokuje reżyserów do różnorodnych interpretacji. Jedni widzą w niej opowieść o władzy, drudzy monumentalny obraz z dziejów Rosji. Mariusz Treliński skupił się na tragedii tytułowego bohatera.

W tym celu, wystawiając operę, skorzystał z jej pierwszej wersji, którą Modest Musorgski ukończył w 1868 r. (w następnych latach postanowił jednak rozbudować „Borysa Godunowa”, dokomponował więc kilka nowych scen, w tym cały akt rozgrywający się w Polsce).

Reklama
Teatr
Robert Wilson nie żyje. Pracował z Lady Gagą, Tomem Waitsem, Danutą Stenką
Teatr
Grażyna Torbicka: Kocham kino, ale kocham też teatr
Teatr
Festiwal w Awinionie: Masakra w Gazie i proces 52 gwałcicieli Gisèle Pelicot
Teatr
Dano nam raj, a my zamieniamy go w piekło. Startuje Festiwal Szekspirowski
Teatr
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Legendarna artystka kabaretowa miała 59 lat
Reklama
Reklama