Napisany specjalnie dla charkowskiego teatru tekst Żadana w ironiczny sposób pokazuje ukraińską rzeczywistość przeładowaną popkulturą i kapitalizmem. Przeciwstawia jej tytułowego bohatera, którego sam autor określa jako „ekologiczną alternatywę, niesprzedajnego herosa pionierskich komiksów, czerwoną flagę sprzeciwu społecznego wszystkich samotnych ciężarnych gospodyń domowych naszych blokowisk".
Założony w 1993 roku przez studentów Wydziału Teatralnego Charkowskiego Instytutu Artystycznego Teatr Studyjny Arabesky niepierwszy raz gości w Polsce. Pojawiał się ze swoimi przedstawieniami m.in. w Poznaniu podczas Międzynarodowego Festiwalu Maski czy w Warszawie podczas Euroshorts. Jednak warszawski pokaz „Czerwonego Elvisa" jest szczególny.
Teatr Ochoty chce z ukraińskimi twórcami pracować dłużej. Igor Gorzkowski przygotowuje się bowiem do wspólnego wystawienia na Ukrainie dramatów Witkacego.
– Jego teksty nie były do tej pory tłumaczone na język naszych wschodnich sąsiadów – mówi reżyser. – Kiedy Maria Zaichenko z Arabesky zaproponowała nam współpracę, pomyślałem o jego dramatach, które mogą tam zabrzmieć zupełnie inaczej.
Teksty złożą się na sześć mikrospektakli granych symultanicznie w opuszczonym pałacu w Charkowie. Projekt będzie również we wrześniu prezentowany we Lwowie i w Warszawie.