Dwa Teatry - spotkanie z Feliksem Falkiem

Na publiczność Festiwalu Dwa Teatry - Sopot 2012 czekają nie tylko spektakle Teatru Telewizji i słuchowiska Teatru Polskiego Radia, w programie znalazły się liczne spotkania z ich twórcami

Aktualizacja: 20.05.2012 18:05 Publikacja: 20.05.2012 16:06

„Rzecz o banalności miłości”; na zdjęciu Agnieszka Grochowska (Młodsza Hanna Arendt) i Piotr Adamczy

„Rzecz o banalności miłości”; na zdjęciu Agnieszka Grochowska (Młodsza Hanna Arendt) i Piotr Adamczyk (Młodszy Martin Heidegger)

Foto: materiały prasowe

Feliks Falk rozmawiał z festiwalową publicznością o wyreżyserowanej przez siebie sztuce izraelskiej pisarki Savyon Liebrecht „Rzecz o banalności miłości". Opowiada ona historię związku Hanny Arendt i Martina Heideggera. - To nie jest sztuka polityczna. Dobrze, że postać Heideggera została pokazana oczami kobiety - powiedział reżyser.

Hanna Arendt, słynna teoretyk polityki, filozof i publicystka, Niemka żydowskiego pochodzenia, jako osiemnastolatka zakochała się w o wiele od siebie starszym niemieckim filozofie. Heidegger w 1933 r. wstąpił do NSDAP, miał również znaną z antysemickich poglądów żonę. Jednak mimo tych przeciwieństw profesor wywarł ogromny wpływ na myśl i życie swojej studentki. Był jej jedyną prawdziwą miłością.

Gdy do 69-letniej filozof (w tej roli Teresa Budzisz-Krzyżanowska) przychodzi trzydziestokilkuletni mężczyzna (Marcin Hycnar), który chce z nią porozmawiać o Adolfie Eichmannie, w związku z kontrowersjami jakie wzbudziła jej książka „Eichmann w Jerozolimie. Rzecz o banalności zła", wracają wspomnienia.  W pewnym momencie mężczyzna stwierdza, że może zrozumieć młodą, naiwną dziewczynę, ale nie mieści mu się w głowie ten nieustający podziw do Heideggera u dojrzałej kobiety. Arendt stwierdza, że serce starzeje się inaczej.

Widzowie zgromadzeni na spotkaniu z Feliksem Falkiem chwalili spektakl, grę aktorów, rozmawiali o tej bezgranicznej miłości oraz silnym podziwie dla niemieckiej kultury, jaki pozostał w sercach niemieckich Żydów. - Taki sam podziw dla rosyjskiej kultury mają Żydzi, którzy przyjechali do Izraela z Rosji - tłumaczył reżyser.

Feliks Falk wyraził również opinię na temat spektakli teatralnych transmitowanych w Teatrze TV. Jego zdaniem należy dbać przede wszystkim o teatr realizowany specjalnie dla telewizji, rządzi się on bowiem swoim własnym językiem. - Śmiech teatralnej publiczności kojarzy mi się z sitcomem - mówił.

Dzisiaj przed festiwalową publicznością jeszcze między innymi "Next-ex" Juliusza Machulskiego, spektakl Sylwii Chutnik, Magdy Fertacz i Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk "III Furie", wyreżyserowany przez Marcina Libera oraz słuchowiska "Próba czytania" Justyny Białowąs (reż. Maria Brzezińska; Polskie Radio Lublin) i "Zegar bije" Darka Błaszczyka, Jacka Hałasa (reż. Darek Błaszczyk; Teatr Polskiego Radia).

W programie znalazły się również spektakle grane na żywo. Teatr Miejski w Gdyni zaprasza na "Morfinę" (reżyseria, przekład i opracowanie tekstów – Waldemar Raźniak; wykonanie: Anna Czartoryska. NOVA SCENA Teatru Muzycznego ROMA z Warszawy).

Na Scena Kameralnej Teatru Wybrzeże w Sopocie wystawiane będą "Sceny niemalże małżeńskie Stefanii Grodzieńskiej" (Scenariusz – Grażyna Barszczewska. Opieka artystyczna – Andrzej Poniedzielski. Występują: Grażyna Barszczewska, Grzegorz Damięcki. Spektakl Teatr ATENEUM z Warszawy i ARS IMAGO).

Więcej w programie festiwalu Dwa Teatry.

Teatr
Wojna o teatr w Kielcach skończy się zarządem komisarycznym w Świętokrzyskiem?
Teatr
Ministra Wróblewska: Wojewoda świętokrzyski skontroluje konkurs w teatrze w Kielcach
Teatr
Drugi konkurs w kieleckim teatrze „ustawiony” pod osobę PiS z TVP Kielce?
Teatr
Czy „aniołek Kaczyńskiego” wywoła piekło w kieleckim Teatrze im. Żeromskiego?
Teatr
Czy władze Świętokrzyskiego ustawiały konkurs na dyrektora teatru w Kielcach?