Inspiracją do powstania książki Zbigniewa Białasa, na której oparty jest spektakl, stał się stuletni kafelek sygnowany „A. Korzeniec" – jak się okazało wyprodukowany przez sosnowieckiego potentata i producenta glazury.
Jego cackami wyłożono wiele publicznych obiektów w okolicy znanej jako Trójkąt Cesarzy, gdzie podczas zaborów stykały się granice Rosji, Prus i Austro-Węgier. Również mysłowickiej agencji, która przed I wojną światową pomogła wyjechać do Ameryki 2,5 mln Polaków, Żydów, Ślązaków i Niemców.
Temat emigracji przewija się przez spektakl Brzyka nieustannie, najważniejszy jest jednak motyw tajemniczego morderstwa, jakiego ofiarą pada Korzeniec. Tajemnica rozpala umysły sosnowiczan, zwłaszcza że podgrzewa ją redaktor Monsiorski, naczelny lokalnej gazety „Iskra", który musi dbać o sprzedaż.
Brzyk portretuje aluzyjnie współczesne media. Zaś sprawa niewyjaśnionej śmierci Korzeńca, dzięki kilku zabiegom inscenizacyjnym zyskuje nowy wymiar. Nagle pojawia się na scenie grupa demonstrantów z hasłami „Pamiętamy", przypominająca pikiety po katastrofie smoleńskiej przed Pałacem Prezydenckim. Dla mieszkańców Sosnowca ważniejsza jest pewnie sprawa Madzi zamordowanej przez matkę.