Polski clubbing

Polski clubbing - modny temat od początku XXI wieku. Można opowiadać o sukcesach dobrze funkcjonujących klubów, można też podać liczne przykłady muzycznych niewypałów

Aktualizacja: 09.01.2013 18:30 Publikacja: 09.01.2013 15:53

Polski clubbing

Foto: materiały prasowe

Dla naszych czytelników mamy podwójne zaproszenie na otwarcie warszawskiego klubu Cząstki Elementarne - szczegóły konkursu wkrótce.

W ciągu ostatnich 10 lat, wiele się zmieniło. Mieszkańcy dużych polskich miast nie powinni narzekać na brak lokali do wyjścia. Powstają i upadają kluby, dyskoteki, bary, restauracje i kawiarnie. Miasto nie usypia nocą, zwłaszcza w weekendy.

Kultura clubbingu wiąże się z trendem muzycznym, który można określić skrótem "techno-electro", panuje on od końca zeszłego wieku na parkietach, ma rzeczywisty wpływ na modę i estetykę naszych czasów. Polska ma na swoim koncie kilka kultowych klubów, wśród nich są warszawska Piekarnia i sopocki Sfinks. Kiedyś nie można było ich pominąć na nocnym szlaku klubowicza. Dzisiaj ważne kiedyś miejsca tracą na znaczeniu, upadają lub zmieniają się ich właściciele i charakter.

Konglomerat muzyki i stylu

Klub to nie dyskoteka, to konglomerat muzyki i stylu. Stanowi formę złożoną, z jednej strony jest firmą komercyjną, która zarabia na sprzedaży alkoholu, tym więcej im więcej ludzi przeciągnie do siebie, z drugiej centrum kultury popularnej, kreującym modę, wytwarzającym atmosferę zachęcającą lub zniechęcającą do tego, by nazwać go „swoim miejscem".

Nie jest łatwo zdobyć publiczność. Właściciele wypełniają repertuar modnymi, interesującymi imprezami, ponoszą koszt produkcji występu artystycznego i promocji, namawiają napalonych młodych muzyków by odstawiali show. Wszystko kosztuje, stąd opłaty za wstęp. W czasach gdy odbiorcy kultury są przyzwyczajeni do tego, że mają ją za free, taki bilet może być skuteczną zaporą. Z drugiej strony tych, którzy zapłacą by wejść stać również na drinki.

Są lokale, które mogłyby spokojnie wrócić do nazwy dyskoteki, dla nich liczy się ilość, nie jakość, ale intratny komercyjnie klub może tez być ambitny, proponować usługi na najwyższym poziomie, pod względem muzyki, wyboru artystów, dizajnu i architektury wnętrz. Takim miejscem jest reaktywowany w zeszłym roku warszawski Basen. Na dobry repertuar muzyczny stawia również Przemysław Dziubłowski z nowych Sztuk i Sztuczek. Mało mamy w Polsce klubów podobnych do wzorców z Londynu, czy Berlina, ale coraz więcej miejsc aspiruje by taki poziom mieć. Niektórzy właściciele przeceniają swoje możliwości i po krótkim czasie zamykają interes. Są i tacy jak założyciele warszawskiego Powiększenia, którzy prowadzą go z sukcesem od kilku lat i mają na swoim koncie nie mały wpływ na kształtowanie gustów muzycznych Polaków.

W piątek otwarcie Cząstek Elementarnych

Nic nie trwa wiecznie, zwłaszcza w kulturze popularnej. Dlatego nie należy ubolewać nad tym, że kluby upadają. Nie istniejące już Jazgot lub Kamieniołomy, zostały zamknięte z różnych przyczyn, nie tylko ekonomicznych, ale miały swój czas, w którym wpływały na wyrabianie estetyki u młodzieży.

Umarł król, niech żyje król. W piątek w stolicy otwierają się Cząstki Elementarne, to również tytuł książki francuskiego pisarza Michela Houellebecqa. Czy twórcy klubu będą nawiązywać również do jego filozofii? Zaciekawiło nas jak wyobrażają sobie to co jest przed nimi, jaką estetyką nas zwabią? Tomasz Wódkiewicz, menadżer artystyczny Cząstek, tłumaczy że stawiają na multimedialność klubu. Na wielkich ścianach zamieścili ekrany, z jednej strony parkietu będzie mapping 3D, a z drugiej publiczność będzie mogła z pomocą smartfona bezpośrednio sterować wizualizacjami. Tego jeszcze chyba w klubie nie było? Wódkiewicz mówi o zapraszaniu londyńskich i paryskich didżejów oraz śmietanki polskiej sceny muzycznej. Ma ambicję, by wpisać Cząstki Elementarne na listę najlepszych polskich klubów, chce by wybrana przez niego muzyka miała wspólny rodowód z tą wybrzmiewającą w Berlinie czy Barcelonie.

Na otwarcie zagra lider zespołu Gus-Gus, islandzka gwiazda należąca do klasyki muzyki klubowej. Zapraszamy do nowej klubowej Odysei, mamy nadzieję nie efemerydy. Może rodzi się kolejne miejsce, które wzbogaci estetycznie i stylistycznie stolicę.



Dla naszych czytelników mamy podwójne zaproszenie na otwarcie warszawskiego klubu Cząstki Elementarne - szczegóły konkursu wkrótce.

W ciągu ostatnich 10 lat, wiele się zmieniło. Mieszkańcy dużych polskich miast nie powinni narzekać na brak lokali do wyjścia. Powstają i upadają kluby, dyskoteki, bary, restauracje i kawiarnie. Miasto nie usypia nocą, zwłaszcza w weekendy.

Pozostało 91% artykułu
Taniec
Trzy nosy Pinokia. Premiera Polskiego Baletu Narodowego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Taniec
Josephine Baker: "zdegenerowana" artystka w spódniczce z bananów
Taniec
Agata Siniarska zatańczy na festiwalu w Berlinie
Taniec
Taneczne święto Indii
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Taniec
Primabalerina z Teatru Bolszoj opuściła kraj. "Wstydzę się Rosji"