W ostatnich tygodniach były kaznodzieja baptystyczny, który wygląda jak łagodniejsza wersja Nixona, a mówi... jak dobry kaznodzieja, dość niespodziewanie zagroził liderom republikańskiego wyścigu. Dysponując znacznie mniejszą? organizacją? i nieporównywalnie szczuplejszymi zasobami niż Romney czy Giuliani, stał się liczą?cym się graczem.
Podkreśla brak związków z waszyngtońskimi elitami politycznymi i grupami interesu oraz głęboką religijność. Huckabee jest jednym z ulubieńców religijnej prawicy, która traktuje go jak swego: jest zaciekłym wrogiem aborcji i małżeństw homoseksualistów. Publicznie wyrażał też powątpiewanie w teorię Darwina, opowiadając się za kreacjonizmem.
Huckabee jest za zniesieniem wszystkich obecnych podatków, a także likwidacją? IRS (federalnego urzędu skarbowego) i zastąpieniem dotychczasowego systemu jednolitym podatkiem od sprzedaży towarów i usług. Krytycy zarzucają? mu jednak, że podczas 11 lat na stanowisku gubernatora doprowadził do pierwszej w historii stanu szerokiej podwyżki stóp podatkowych.
Za Huckabeem ci?gnie się też sprawa Wayne'a DuMonda, gwałciciela, za którego ułaskawieniem opowiadał się jako gubernator Arkansas. Po wyjściu na wolność DuMond zgwałcił i zamordował kobietę, której rodzina obarcza winą? za tragedię Huckabee'ego.
Media podkreślaj?ą że gdyby Huckabee'emu udało się zasiąść w Białym Domu, byłby drugim w krótkim czasie byłym gubernatorem Arkansas, który tego dokonał. Podobieństw między nim i Billem Clintonem jest jeszcze kilka. Były prezydent lubił popisywać się gr? na saksofonie. Huckabee jest basista? w rock'n'rollowym zespole Capitol Offense. Tak jak Clinton Huckabee miał kłopoty z nadwag?ą, lecz wykazał więcej charakteru niż jego poprzednik na stanowisku gubernatora i może się dziś pochwalić szczupłą? sylwetką.