Reklama

Władza albo zdrowy rozsądek. Kreml przełoży referendum?

Kreml niechętnie przyznaje, że głosowanie nad Putinowskimi poprawkami do konstytucji może nie odbyć się w 22 kwietnia z powodu epidemii.

Aktualizacja: 18.03.2020 05:24 Publikacja: 17.03.2020 18:58

Władza albo zdrowy rozsądek. Kreml przełoży referendum?

Foto: AFP

– Na tle ogólnej paniki trudno wytłumaczyć (obywatelom) konieczność (pójścia na głosowanie) w kwietniu, (…) będą wciąż podejmowane decyzje o izolacji i samoizolacji obywateli – opisał anonimowo dylematy władzy jeden z kremlowskich urzędników w rozmowie z portalem Openmedia.ru.

Według niepotwierdzonych informacji narada w sprawie obywatelskiego głosowania nad poprawkami odbywała się u prezydenta w czasie weekendu.

Nie podjęto żadnej decyzji, postanowiono czekać na rozwój sytuacji, a właściwie na spadek zachorowań na koronawirusa w Rosji. Głosowanie będzie ostatnim etapem dokonywania konserwatywnych zmian w konstytucji, które umożliwią nieprzerwane rządy Władimira Putina. Obecnie prezydent jest ograniczony do dwóch kadencji z rzędu – taki zapis zostanie usunięty w nowej redakcji ustawy zasadniczej.

Oficjalnie władze bagatelizują epidemię (wskazując, że nie Rosja, lecz Europa ma problem). Sam prezydent wezwał Rosjan, by przestali kupować na zapas (co robią tak jak i mieszkańcy Europy). Ale w poniedziałek rząd dyskretnie wydał polecenie przygotowania przejścia pracowników centralnych urzędów na pracę zdalną. Podobnie postępuje rosyjski Bank Centralny. Członkowie rządu mają się kontaktować podczas wideokonferencji.

Reklama
Reklama

Sam Kreml gorączkowo szuka wyjścia z sytuacji, w jakiej znalazł się z powodu koronawirusa, proponowane jest przeniesienie głosowania na 12 czerwca (święto – Dzień Rosji) lub dopiero na wrzesień.

Jednocześnie zaczyna się pojawiać coraz więcej głosów krytycznych wobec oficjalnych informacji na temat liczby zachorowań w Rosji. Opozycja zwróciła uwagę, że ze strony internetowej rządowej agencji Rospotrebnadzor zniknęły odpowiednie dane. Jednocześnie agencja nakazała przetestowanie na obecność wirusa wszystkich Rosjan, którzy w ciągu ostatnich dwóch tygodni wrócili z Europy. W całej Rosji zaczęło się poszukiwanie takich podróżnych. A w parlamencie procedowana jest ustawa pozwalająca rządowi na zamrażanie cen na lekarstwa na trzy miesiące.

Z południowych regionów kraju (Krasnodar, Rostów) nadchodzą informacje, że tamtejsi lekarze masowo diagnozują „ostrą niewydolność górnych dróg oddechowych” – co według krytyków jest maskowaniem chorych na koronawirusa. Po Moskwie rozchodzą się zaś paniczne słuchy o kolejnych szpitalach przeznaczanych w całości na kliniki epidemiologiczne.

– Na razie nie było żadnych takich pomysłów – powiedział jednak rzecznik Kremla, pytany, czy władze zamierzają wprowadzić przymusową kwarantannę na terenie całego kraju. Władze poszczególnych regionów same obecnie decydują o środkach, jakie należy stosować w walce z epidemią. Najostrzejsze są w Moskwie, gdzie zamknięto szkoły, uczelnie, muzea i teatry. Stołeczny mer początkowo zakazał publicznych zgromadzeń większych niż pięć tysięcy osób. Ale gdy opozycja zaczęła przygotowywać się do demonstracji przeciw konstytucyjnym poprawkom, zakaz zmieniono i teraz zgromadzenie nie może liczyć więcej niż 50 osób.

Tymczasem po raz pierwszy w swej historii Rosyjska Cerkiew Prawosławna wydała ostre zalecenia higieniczne dla świątyń eparchii moskiewskiej. Duchownym nakazano m.in. powstrzymywanie wiernych od całowania ich w rękę oraz jak najczęstszą dezynfekcję cerkwi.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1329
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1328
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1327
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Azja Centralna w cieniu mocarstw. Jaka przyszłość Rosji?
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1325
Reklama
Reklama