Przyjazd odwołał przywódca Litwy Valdas Adamkus, który dzień wcześniej miał także wziąć udział w obchodach rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Jego rzeczniczka poinformowała, że powodem jest "nadmiar obowiązków". Jednak jak dowiedziała się "Rz", chodzi o problemy zdrowotne 82-letniego Adamkusa.
Z przyjazdu zrezygnował również prezydent Łotwy Valdis Zetlers. – Uznał, że w związku z nieobecnością prezydenta Litwy zostanie w kraju, gdzie 2 sierpnia ma się akurat odbyć referendum w sprawie zmiany konstytucji i umożliwienia obywatelom rozwiązywania parlamentu - powiedział "Rz" Mariusz Handzlik, dyrektor biura spraw zagranicznych Kancelarii Prezydenta.
W Wiśle spotkają się jedynie Lech Kaczyński i prezydent Estonii Toomas Hendrik Ilves. – W tej sytuacji szczyt Polska - kraje bałtyckie zostanie przełożony. Prawdopodobnie na wrzesień, ale o dokładnym terminie poinformujemy w najbliższym czasie - dodaje Handzlik. Głównym tematem szczytu ma być współpraca energetyczna. Polska i kraje bałtyckie zamierzają wspólnie budować nową elektrownię atomowa na Litwie. Trwają też przygotowania do stworzenia mostu energetycznego między Polską a Litwą.