Karl Schrimm z niemieckiego Głównego Urzędu Ścigania Zbrodni Nazistowskich poinformował, że znaleziono dokumenty i zeznania, obciążające Demjaniuka. Ten 88-letni Ukrainiec z pochodzenia w 1943 r. osobiście kierował transportami żydów do komór gazowych w hitlerowskim obozie koncentracyjnym w Sobiborze. Zarzuca mu się osobisty udział w zamordowaniu 29 tys. Żydów.

Demjaniuk po wojnie krótko mieszkał w Monachium, a w 1952 roku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Tam pracował w fabryce samochodów. Nie przyznaje się do nazistowskich zbrodni. Twierdzi, że był żołnierzem Armii Czerwonym i w 1942 roku dostał się do niewoli niemieckiej.

Według śledczych był członkiem komanda SS, które zajmowało się łapaniem i eksterminacją Żydów w Generalnej Gubernii. Był strażnikiem w obozach koncentracyjnych na Majdanku, w Treblince, Sobiborze i Flossenburgu.