W fabryce na wyspie Wight ponad tydzień temu doszło do zwolnienia pracujących tam 625 osób. Około 30 z nich rozpoczęło akcję protestacyjną przeciwko masowym zwolnieniom i niewypłaceniu odpraw pracowniczych. Wśród strajkujących znajduje się Polak.
Firma twierdzi, że pieniądze na wypłatę odpraw dla zwolnionych pracowników przeznaczone zostały na szkolenia, które miały zapewnić im lepszą pozycję podczas szukania nowej pracy.
– Żadnych szkoleń nie było, to tylko dym w oczy – mówi Agnieszka Górna, siostra Sebastiana Sikory, polskiego pracownika zamkniętej fabryki.
Vestas Windsystems zajmuje się produkcją turbin wiatrowych, które wykorzystywane są do produkcji wiatraków prądotwórczych. Firma posiada swoje oddziały na pięciu kontynentach świata – również w Polsce.