Kongres ostatecznie zaakceptował poprawki w historycznej reformie zdrowia. Jeszcze tylko podpis prezydenta Baracka Obamy i ustawa obejmująca opieką ponad 32 miliony nieubezpieczonych dotąd Amerykanów będzie mogła wejść w życie. Reforma, której wprowadzenie ma kosztować około 940 mld dolarów. wzbudza jednak w USA ogromne kontrowersje.
W niedzielę, gdy Izba Reprezentantów głosowała nad ustawą, protestujący przed Kongresem przeciwnicy reformy trzymali transparenty z pistoletem napisem „Jeśli Brown jej nie powstrzyma, to zrobi to Browning”, nawiązującym do nazwiska wybranego niedawno do Kongresu republikanina Scotta Browna i znanej marki broni.
Od kilku dni kongresmeni po obu stronach sceny politycznej dostają listy i maile z pogróżkami. Odsłuchują pełne nienawiści wiadomości. - Mam 27 ludzi, którzy upewnią się, że ta su… nie dożyje następnej kadencji. Do widzenia – usłyszała republikanka Ginny Brown-Waite z Florydy, informuje CNN. Podobnej treści wiadomość otrzymał Bart Stupak, który w ostatniej chwili zgodził się głosować za reformą. - Stupak, jesteś szumowiną, mordującą dzieci kanalią, kupą parującego g… Jesteś tchórzliwym smarkaczem, Stupak. Oto kim jesteś. Ty i twoja rodzina to najgorsze męty – mówił jeden z niezadowolonych wyborców. – Idź do diabła, ty … - nagrał się inny.
Nie wszyscy ograniczają się do słów. Do siedziby demokraty Anthony’ego Weinera z Nowego Jorku przyszła koperta z białym proszkiem (okazało się, że nie był on groźny) i listem z ręcznie wypisanymi pogróżkami. Co najmniej w trzech stanach przeciwnicy reformy wybili szyby w siedzibach Partii Demokratycznej. Agenci FBI sprawdzają, czy uszkodzenie instalacji gazowej w domu brata jednego z kongresmenów nie było przypadkiem związane z głosowaniem w sprawie reformy. Jeden z demokratów na trawniku przed domem znalazł trumnę.
Cześć prawicowych ekstremistów oskarża władze o próbę zaprowadzenie w kraju tyranii i zapowiada, że sięgnie po broń. Co najmniej dziesięciu członków Partii Demokratycznej dostało w związku z tym wzmocnioną ochronę.