Sześć tysięcy euro za każdego uchodźcę

Taką zachętą Parlament Europejski kusi do przyjmowania imigrantów

Publikacja: 20.05.2010 04:46

Uchodźcy spędzają w obozach wiele lat bez szans na zmianę swojej sytuacji. Na zdjęciu uciekinierzy z

Uchodźcy spędzają w obozach wiele lat bez szans na zmianę swojej sytuacji. Na zdjęciu uciekinierzy z Afganistanu w obozowisku na obrzeżach francuskiego Calais doży- wiani przez organizację charytatywną

Foto: AP

Pieniądze otrzyma każdy kraj UE, który zgłosi się na ochotnika – do 6 tysięcy euro za każdą przyjętą osobę. To projekt, którym właśnie zajmuje się Parlament Europejski. By wszedł w życie, muszą go zaakceptować wszystkie państwa członkowskie.

– To bardzo dobry pomysł, który pozwoli rozwiązać problemy wielu uchodźców. Mam nadzieję, że zachęci kraje UE do ich przyjmowania – mówi „Rz” Ana Fontal z European Council on Refugees and Exilees.

Program, zwany przesiedleńczym, miałby objąć wyłącznie osoby, które dziś przebywają w obozach dla uchodźców. – Dla nich nie ma ratunku. Nie mogą opuścić obozów, bo nie mogą wrócić do swoich domów. Często przebywają tam od lat. Mają za sobą wojny, tortury, prześladowania. Potrzebują natychmiastowej pomocy – mówi Fontal. Podkreśla, że początkowo pomoc ta jest bardzo trudna – potrzebna jest opieka specjalistów. – Ale potem bardzo dobrze się integrują. Znajdują pracę. Pieniądze mają być przeznaczone właśnie na ich adaptację w nowym kraju – mówi.

Według UNHCR pojawi się konieczność przesiedlenia 747 tysięcy uchodźców. W 2008 r. nowy dom w Europie znalazło niecałe 4,5 tysiąca.

We wtorek Parlament Europejski wprost wymienił irackich uchodźców, którzy koczują w obozach w Syrii. I dodał, że tak naprawdę tylko dziesięć z 27 państw członkowskich UE ma swoje programy pomocy uchodźcom. Wśród nich są państwa skandynawskie, Francja, Wielka Brytania, Holandia i Irlandia. Czy finansowa zachęta skusi inne kraje? Przeciwników pomysłu nie brak wśród samych cudzoziemców.

– Jestem temu przeciwny. Do przyjmowania uchodźców państwa obligują międzynarodowe traktaty. Nikt nie powinien za to przyjmować pieniędzy. To jak dawanie łapówki – mówi „Rz” Jabbar Hasan, dyrektor Iraqi Association w Londynie. Do Wielkiej Brytanii, gdzie jest największe skupisko Irakijczyków w Europie (ok. 300 tysięcy), przyjechał ponad 30 lat temu.

– To kraj, który zajmuje się uchodźcami od końca II wojny światowej, nie tak jak Polska czy inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej – mówi. Jego zdaniem propozycja PE skierowana jest właśnie do tych państw. – To presja na nie, by zaczęły przyjmować więcej uchodźców – kwituje.

Anna Kavkova z czeskiej organizacji European Contact Group, która zajmuje się m.in. uchodźcami, przyznaje, że w Czechach jest ich niewielu. W 2008 r. było tam 435 tysięcy cudzoziemców, z czego tylko 1258 poprosiło o azyl. – Propozycja Parlamentu Europejskiego jest dziwaczna. Uchodźców po prostu się przyjmuje i nikt nie powinien dostawać za to pieniędzy – mówi „Rz”.

Europoseł PiS Konrad Szymański też jest sceptyczny. – To się nie uda, bo problem jest znacznie głębszy. W niektórych krajach na południu, dokąd przybywa wielu nielegalnych imigrantów, podnoszą się głosy, że uchodźcy utrzymywani są z pieniędzy podatników. Swoim pomysłem UE próbuje tonować te nastroje. Zachęta finansowa nie jest propozycją, która rozwiąże problemy uchodźców – tłumaczy.

Podobno o przystąpieniu do programu przesiedleńczego myślą Rumunia i Bułgaria. Polska – jak się dowiedzieliśmy – już w ubiegłym roku podjęła taką decyzję, ale nie ogłosiła, kiedy miałoby to nastąpić. Dziś – jak ocenia Forum Migracyjne – w Polsce przebywa od 300 do 2 tysięcy uchodźców. Przeznaczono dla nich ponad 20 ośrodków.

– Mamy nadzieję, że w przyszłości również Polska będzie przyjmowała uchodźców, przyczyniając się do rozwiązania ich problemów. Z uznaniem przyjmujemy działania Parlamentu Europejskiego w tej sprawie – powiedział „Rz” dyrektor biura krajowego UNHCR w Warszawie Ernest Zienkiewicz.

[ramka][b]Europejska Rada ds. Uchodźców [link=http://www.ecre.org]www.ecre.org[/link][/b][/ramka]

Pieniądze otrzyma każdy kraj UE, który zgłosi się na ochotnika – do 6 tysięcy euro za każdą przyjętą osobę. To projekt, którym właśnie zajmuje się Parlament Europejski. By wszedł w życie, muszą go zaakceptować wszystkie państwa członkowskie.

– To bardzo dobry pomysł, który pozwoli rozwiązać problemy wielu uchodźców. Mam nadzieję, że zachęci kraje UE do ich przyjmowania – mówi „Rz” Ana Fontal z European Council on Refugees and Exilees.

Pozostało 87% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021