Niezależna agencja BiełaPAN dowiedziała się od przedstawiciela Komitetu Śledczego obwodu grodzieńskiego Pawła Trulki, że zbadano publikacje Poczobuta i stwierdzono w nich „słowa, frazy i wyrażenia, odnoszące się do prezydenta Republiki Białoruś, znieważające go i dyskredytujące Republikę Białoruś".
– Żona Andrzeja Poczobuta, Aksana, rozmawiała ze śledczym. Mówił, że widzenie będzie możliwe w poniedziałek. Adwokatowi też nie udało się dotrzeć do Andrzeja – powiedziała „Rz" szefowa ZPB Andżelika Orechwo. Poczobut znajduje się w areszcie śledczym, tzw. SIZO, w Grodnie.
Szef Rady Naczelnej ZPB został zatrzymany w czwartek. Rok temu skazano go za zniesławienie Aleksandra Łukaszenki na trzy lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Jeśli dostanie kolejny wyrok, oba się zsumują.
– Polska dyplomacja cały czas zabiega o uwolnienie Andrzeja Poczobuta – powiedział PAP rzecznik MSZ Marcin Bosacki. W obronie dziennikarza wystąpił też przedstawiciel OBWE ds. wolności mediów Dunia Mijatunović.