Gdzie są angielscy konserwatyści?

Premier David Cameron coraz mocniej skręca w lewo. Napotyka to opór tradycyjnego elektoratu i Kościoła

Publikacja: 26.07.2012 22:50

David Cameron na spotkaniu z homoseksualistami

David Cameron na spotkaniu z homoseksualistami

Foto: AFP

Na Downing Street 10 w tym tygodniu miało miejsce nietypowe zdarzenie. Premier David Cameron, który rządzi Wielką Brytanią z ramienia Partii Konserwatywnej, zorganizował bankiet dla przedstawicieli społeczności lesbijek, gejów, biseksualistów i transseksualistów. Podczas imprezy szef rządu dał osobistą gwarancję, że do 2015 roku zalegalizuje małżeństwa homoseksualne.

Cameron podczas swojego wystąpienia chwalił lewicowego premiera Tony'ego Blaira za legalizację związków partnerskich. Dostało się za to Kościołowi anglikańskiemu za to, że „zamyka się na homoseksualistów". Premier skrytykował także własną partię, która „za długo w tym sporze była po złej stronie barykady". Słowa te wprowadziły zaproszonych gości w zachwyt, wywołały natomiast przerażenie wśród wielu konserwatywnych wyborców.

Protestują również brytyjscy katolicy. - Cameron wykazał się nietolerancją i uprzedzeniem wobec wyznawców Chrystusa. To szczyt arogancji mówić Kościołom, które przekonania religijne mogą kultywować, a których nie. Trudno się dziwić, że chodzący do kościoła Brytyjczycy bardzo podejrzliwie podchodzą do intencji premiera - powiedział „Rz" rzecznik Instytutu Katolickiego w Newcastle.

Chrześcijanie i konserwatywni wyborcy są oburzeni, ale na pewno nie zaskoczeni. Cameron od dłuższego czasu skręca bowiem w lewo. Jeszcze przed 2010 rokiem, gdy został premierem, zszokował wielu kolegów ze swojej partii, proponując, aby na pasażerów samolotów nałożyć specjalny ekologiczny podatek.

Przedstawiając propozycję nowego kursu, jaki jego zdaniem powinna obrać UE, za trzy najważniejsze wyzwania stojące przed organizacją uznał globalne ocieplenie, głód na świecie oraz globalizację. W programie torysów próżno było szukać wzmianki o obronie tradycyjnych brytyjskich wartości. Zamiast tego mówiono o tolerancji.

Cameron stara się zmienić wizerunek partii, która przez lata była uznawana za staroświecką i oderwaną od rzeczywistości. Stara się pozyskać nowych wyborców, pokazując im, że partia się zmienia wraz ze zmieniającym się światem - powiedziała „Rz" prof. Sarah Childs z Uniwersytetu w Bristolu.

Według ekspertów strategia ta jest efektem biografii Camerona. Jako młody konserwatywny działacz z epoki Blaira (lewicowy premier wygrał trzy wybory z rzędu) Cameron był świadkiem kolejnych klęsk swojego ugrupowania. Doszedł wówczas do wniosku, że torysi są „zbyt biali i zbyt męscy". Gdy w 2005 roku stanął na czele partii, na listach wyborczych zaczął zastępować białych mężczyzn w garniturach czarnoskórymi kobietami w afrykańskich strojach.

Czy właśnie podobne kroki zapewniły mu zwycięstwo wyborcze, trudno powiedzieć. Faktem jest jednak, że partia zaczęła się coraz bardziej oddalać od swoich korzeni i ideałów. Jak pisał niedawno konserwatywny komentator Tim Montgomerie, Cameron nałożył na Brytyjczyków największe obciążenia podatkowe od czasu II wojny światowej, a brytyjska armia jest obecnie najmniejsza od czasu królowej Wiktorii.

Jednocześnie miliony funtów idą na subwencje dla ekologicznych sposobów pozyskiwania energii. Znakomicie mają się również rozmaite założone za czasów Blaira i finansowane z budżetu ultralewicowe organizacje „pozarządowe". Również środki podjęte przeciwko zwalczaniu przestępczości wydają się konserwatywnym wyborcom nie dość stanowcze .

-  To dość ryzykowna gra - mówi „Rz" prof. Sarah Childs. - Nie wiadomo, czy Cameronowi uda się w ten sposób znaleźć nowych wyborców, a może stracić część tradycyjnego konserwatywnego elektoratu. Szczególnie ludzi religijnych, starszych i z mniejszych miejscowości. Wygląda na to, że premier wychodzi z założenia, iż ci ludzie nie mają alternatywy, więc i tak będą na niego głosować. Czy ma rację? Zobaczymy - dodała.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022