Reklama
Rozwiń
Reklama

Po celebrytce – cichy negocjator

Prawie nikt się nie sprzeciwił w Senacie. John Kerry przejmuje kierownictwo nad amerykańską dyplomacją.

Aktualizacja: 31.01.2013 02:33 Publikacja: 30.01.2013 18:51

Hillary Clinton i John Kerry. Zmiana u steru dyplomacji najważniejszego państwa świata

Hillary Clinton i John Kerry. Zmiana u steru dyplomacji najważniejszego państwa świata

Foto: AP

Korespondencja z Nowego Jorku

Reklama
Reklama

Nowego sekretarza stanu czekać będzie duże wyzwanie – zastąpienie odchodzącej Hillary Clinton.

Kerry przeszedł jak burza przez proces zatwierdzenia nominacji w Senacie. Postawiło go to w dość niecodziennej sytuacji. Na czas przesłuchań musiał zasiąść naprzeciw swoich kolegów z tej samej Komisji Spraw Zagranicznych, w której zasiadał przez 28 lat. W głosowaniu nad zatwierdzeniem jego nominacji sprzeciw wyraziło tylko trzech senatorów z Partii Republikańskiej.

Chiny i Bliski Wschód

Kerry, 68. sekretarz stanu w historii USA, politykę zagraniczną ma we krwi. Jego ojciec pracował na placówkach zagranicznych w Europie, on sam walczył w Wietnamie i jako członek Komisji Spraw Zagranicznych miał okazję spotykać się wieloma światowymi przywódcami.

– Przygotowywał się do tej roli od kilku dekad – uważa Martin Indyk, dyrektor ds. polityki zagranicznej w Brookings Institution, a w przeszłości ambasador USA w Izraelu. Bez wątpienia Kerry nie będzie miał jednak statusu celebryty, jakim się cieszyła przez cztery lata jego poprzedniczka.

Departament Stanu zatrudnia 70 tysięcy osób i Kerry od kilku tygodni przygotowywał się do przejęcia kierownictwa nad resortem. Prowadził rozmowy z potencjalnymi kandydatami, którzy będą tworzyć zespół jego najbliższych współpracowników. Był też częstym gościem w położonym w połowie drogi między Kapitolem a Białym Domem budynku departamentu.

Reklama
Reklama

Podczas przesłuchań w Senacie Kerry mówił o najważniejszych zadaniach stojących przed amerykańską dyplomacją. Do priorytetów zaliczył konieczność powstrzymania programu nuklearnego Iranu, zacieśnienie współpracy z Chinami i przywrócenie na właściwe tory bliskowschodniego procesu pokojowego. Izrael oraz Autonomia Palestyńska mają być jednym z pierwszych celów podróży nowego sekretarza stanu.

Kerry zamierza udać się na Bliski Wschód już w lutym, co może świadczyć o wadze, jaką Waszyngton będzie przywiązywać do tego regionu świata podczas drugiej kadencji Baracka Obamy. Hillary Clinton podczas swojej czteroletniej służby odwiedziła Izrael zaledwie pięciokrotnie, a dwukrotnie – terytoria palestyńskie. Jednak w powszechnej opinii komentatorów Kerry będzie jeszcze bardziej niechętny angażowaniu się Stanów Zjednoczonych w poważniejsze konflikty, w tym na przykład w aktywną interwencję w Syrii niż Hillary Clinton

Nie tylko konfrontacja

Zdaniem Martina Indyka, Kerry będzie prowadził cichszą dyplomację od swojej poprzedniczki. – Hillary Clinton wykonała fantastyczną pracę, odbudowując wizerunek Ameryki. Kerry jako sekretarz stanu będzie miał szansę pracować na tej platformie i pomóc prezydentowi w budowaniu nowego światowego ładu – napisał były ambasador w komentarzu zamieszczonym na stronie Brookings Institution. – Jednak jego uprzejmość i dyplomatyczna sprawność mogą jedynie maskować nieustępliwość i zdolność do mówienia niewygodnej prawdy.

Do zadań Kerry'ego należeć będzie też ułożenie nowych stosunków z Afganistanem po zapowiedzianym na koniec przyszłego roku wycofaniu wojsk USA z tego kraju. Nowy sekretarz stanu podkreślał podczas przesłuchań w Senacie, że przy rozwiązywaniu problemów w różnych regionach świata należy uszanować różnice kulturowe i doświadczenia historyczne partnerów, zamiast forsować na siłę „amerykańskie pomysły”.

– Nie stać nas na dyplomację, którą definiuje wyłącznie obecność naszych wojsk, samolotów bezzałogowych, czy konfrontacja – mówił Kerry. Nieliczni krytycy nowego sekretarza stanu usłyszeli w tych słowach echo z przeszłości Kerry'ego, który po służbie w Wietnamie zaangażował się w kampanię antywojenną.

Bliźniak Obamy

– Kerry i Obama są ideologicznymi bliźniakami. Możemy oczekiwać, że będzie kontynuować realizację doktryny opartej na redukcji arsenałów, międzynarodowych traktatach i negocjacjach dotyczących zmian klimatu – uważa Helle Dale z konserwatywnej Heritage Foundation.

Reklama
Reklama

Zdaniem prawicowego think tanku najważniejszym priorytetem dla sekretarza stanu powinna być obrona amerykańskiej suwerenności i promocja wolności gospodarczej, co w końcowym efekcie powinno zaowocować w skali globalnej przywróceniem amerykańskiego przywództwa.

W środę Hillary Clinton po raz ostatni w roli szefowej dyplomacji spotkała się z prezydentem Barackiem Obamą. Na czwartek w Radzie Stosunków Międzynarodowych miała wygłosić swoje ostatnie przemówienie jako sekretarz stanu USA. Jej ostatnie wystąpienie miało być poświęcone przywództwu Stanów Zjednoczonych na świecie.

John Kerry nowym sekretarzem stanu

Korespondencja z Nowego Jorku

Nowego sekretarza stanu czekać będzie duże wyzwanie – zastąpienie odchodzącej Hillary Clinton.

Kerry przeszedł jak burza przez proces zatwierdzenia nominacji w Senacie. Postawiło go to w dość niecodziennej sytuacji. Na czas przesłuchań musiał zasiąść naprzeciw swoich kolegów z tej samej Komisji Spraw Zagranicznych, w której zasiadał przez 28 lat. W głosowaniu nad zatwierdzeniem jego nominacji sprzeciw wyraziło tylko trzech senatorów z Partii Republikańskiej.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1368
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1367
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1366
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1365
Materiał Promocyjny
Jak budować strategię cyberodporności
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1364
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama