Shinzo Abe w Polsce: atom, węgiel, inwestycje

Energetyka i inwestycje to główne tematy wizyty premiera Japonii. Shinzo Abe weźmie udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej.

Publikacja: 14.06.2013 02:15

Shinzo Abe w Polsce: atom, węgiel, inwestycje

Foto: AFP

– Premier, wybierając Polskę za cel pierwszej wizyty w Europie, podkreśla, jak ważnym strategiczne jest dla nas partnerem i że fundamentem naszych stosunków są wspólne wartości – deklaruje rzecznik MSZ w Tokio Masaru Sato. Najważniejszy podczas szczytu w Warszawie będzie jednak biznes i możliwe gigantyczne inwestycje.

Trzecia gospodarka świata zmaga się z trwającą od 15 lat stagnacją gospodarczą i w dużej mierze od inwestowania za granicą będzie zależeć, czy uda się ją pokonać. Stawka rozmów dla obu stron jest wysoka: gdy Japonia zakończy negocjacje umowy o wolnym handlu z Unią Europejską, może powstać 420 tys. nowych miejsc pracy. – Rząd w Tokio podczas negocjacji liczy na poparcie Warszawy – mówi „Rz" doradca premiera Japonii ds. gospodarczych prof. Esturo Honda.

Japończykom w Warszawie zależeć będzie na promowaniu swych technologii nuklearnych. Trzy z czterech państw Grupy Wyszehradzkiej planują zbudowanie u siebie reaktorów jądrowych: Polska i Węgry chcą mieć po dwie siłownie, a Czechy trzy. – Idealnym rozwiązaniem byłyby reaktory tego samego rodzaju, m.in. ze względu na możliwość wymiany informacji między operatorami, choć zapewne nie będzie to kluczowy czynnik podczas podejmowania decyzji – przyznaje w rozmowie z „Rz" prof. Nobuo Tanaka, były szef Międzynarodowej Agencji Energetycznej. Jego zdaniem ważne podczas rozmów w Warszawie będą też tematy związane z technologiami czystego węgla, LNG i gazem łupkowym.

– Nie tylko dlatego, że Japonia chce sprzedawać technologie. Po tsunami dwa lata temu i spowodowanej tym awarii elektrowni nuklearnych wciąż pracujemy nad dywersyfikacją źródeł energii. Polityka energetyczna, którą planuje się z 30–40-letnim wyprzedzeniem, może być ciekawym polem wymiany doświadczeń – zauważa Tanaka.

Na razie, jeśli idzie o współpracę energetyczną, najlepiej układa nam się ta, którą dofinansowano z funduszy za sprzedaż emisji gazów cieplarnianych. 4 mln jednostek kupiła japońska rządowa Organizacja Rozwoju Nowych Energii i Technologii Przemysłowej (NEDO) zajmująca się nowoczesnymi rozwiązaniami dotyczącymi m.in. czystej energii czy inteligentnych sieci elektroenergetycznych. NEDO planuje m.in. stworzenie w Warszawie ekodzielnicy, jaką zbudowano już m.in. w Lyonie i Maladze.

– Dla nas kluczowe jest przekonanie Japończyków, że jesteśmy regionalnym liderem w tej części Europy – mówi polski dyplomata zaangażowany w przygotowanie szczytu. Japonia jest u nas największym inwestorem wśród państw Azji. W latach 2005–2012 praktycznie nie było przyrostu japońskich inwestycji na zachodzie Europy, za to w Polsce wzrosły o 48 proc. – Ten szczyt to dla nas szansa, bo choć Tokio szuka nowych rynków, biznes japoński wybiera sprawdzonych partnerów i nie lubi ryzyka. Rekomendacja od premiera może być kluczowa – podkreśla dyplomata.

Japończycy niekoniecznie muszą wybrać Polskę. Ich inwestycje, na przykład w Czechach, są zdecydowanie większe niż u nas. Powód? Z ankiety przeprowadzonej przez Związek Pracodawców Shokokai wynika, że inwestorzy chcieliby ulepszenia infrastruktury, uelastycznienia prawa pracy czy utrzymania i stworzenia nowych specjalnych stref ekonomicznych.

– Głos Polski, jako ważnego kraju UE, jest dla Japonii niezwykle cenny także z powodów geopolitycznych – zauważa były minister obrony Japonii prof. Satoshi Morimoto. Zdaniem ekspertów Tokio coraz bardziej potrzebuje poparcia Brukseli w sporach z Rosją czy Chinami.

Ostatnio takie wsparcie oferował jednak prezydent Francji François Hollande, który w ubiegłym tygodniu był w Tokio. Z Polski premier Japonii jedzie do Irlandii Północnej na szczyt państw G8.

– Premier, wybierając Polskę za cel pierwszej wizyty w Europie, podkreśla, jak ważnym strategiczne jest dla nas partnerem i że fundamentem naszych stosunków są wspólne wartości – deklaruje rzecznik MSZ w Tokio Masaru Sato. Najważniejszy podczas szczytu w Warszawie będzie jednak biznes i możliwe gigantyczne inwestycje.

Trzecia gospodarka świata zmaga się z trwającą od 15 lat stagnacją gospodarczą i w dużej mierze od inwestowania za granicą będzie zależeć, czy uda się ją pokonać. Stawka rozmów dla obu stron jest wysoka: gdy Japonia zakończy negocjacje umowy o wolnym handlu z Unią Europejską, może powstać 420 tys. nowych miejsc pracy. – Rząd w Tokio podczas negocjacji liczy na poparcie Warszawy – mówi „Rz" doradca premiera Japonii ds. gospodarczych prof. Esturo Honda.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022