Przecieki o irańskim atomie

Coraz mniej optymizmu przed rozpoczynającymi się rozmowami z Iranem na temat jego programu atomowego.

Publikacja: 19.11.2013 00:48

Tuż przed trzecią już rundą mediacji w Genewie opozycyjna Narodowa Rada Oporu Iranu (NCRI) ogłosiła, że Teheran właśnie ukończył budowę nowego obiektu służącego programowi nuklearnemu. – Dowody w tej sprawie zostały przekazane Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej – ogłosił reprezentujący NCRI Mehdi Abrichamtczi.

Ta sama organizacja z siedzibą we Francji ujawniła wcześniej istnienie m.in. zakładów wzbogacania uranu w Natanz i reaktora na ciężką wodę w Araku. Tym razem chodzić ma o obiekt zbudowany w kompleksie wojskowym Haft-e Tir w środkowym Iranie.

Termin ujawnienia informacji zapewne nie jest przypadkowy, bo – jak zgodnie podkreślają agencje – celem NCRI jest zmiana reżimu w Teheranie, ale i bez tego nastroje przed nową turą rozmów w Genewie nie są najlepsze. Choć dwa tygodnie temu zachodni przywódcy twierdzili, że porozumienie jest na wyciągnięcie ręki, teraz dyplomaci tzw. grupy 5+1 (USA, Rosji, Chin, Francji, Wielkiej Brytanii i Niemiec) ścierają się, co zaproponować Teheranowi i czego od niego wymagać.

Iran winę za fiasko rozmów zrzuca na Francję, ale Paryż nie zamierza spuścić z tonu

Przebywający z wizytą w Izraelu prezydent Francji wyjawił, iż jednym z warunków porozumienia jest poddanie irańskich instalacji nuklearnych kontroli międzynarodowej (tydzień temu Teheran zapowiedział, że w ciągu trzech miesięcy umożliwi „kontrolowany dostęp" do kopalni uranu i zakładu produkcji ciężkiej wody inspektorom MAEA). Pozostałe warunki to zawieszenie wzbogacania uranu do poziomu 20 proc., redukcja zasobów wzbogaconego uranu i wstrzymanie dalszej budowy zakładów w Araku.

– Francja nie ustąpi w sprawie rozprzestrzeniania broni nuklearnej i póki nie przekonamy się, że Iran zrezygnował z dążenia do jej zdobycia, będziemy zajmowali takie stanowisko – zapewniał podczas rozmów w Tel Awiwie prezydent Francois Hollande. To właśnie nieprzejednane stanowisko Paryża miało podczas poprzedniej tury rozmów – zdaniem Irańczyków – doprowadzić do ich fiaska.

Tarcia między zachodnimi sojusznikami to niejedyny problem. Kongres USA wbrew administracji Baracka Obamy rozważa zaostrzanie sankcji wobec Iranu, a prą ku temu zarówno republikanie, jak i część demokratów. Choć wejście w życie nowych sankcji wymagałoby podpisu prezydenta, działanie Kongresu – wedle administracji – może zaszkodzić negocjacjom, bo podważa obietnice Zachodu, a także może rozzłościć m.in. Chiny i Rosję – sankcje uderzają w interesy ich firm.

Z ostrej retoryki nie rezygnuje też Izrael. W mediach pojawiły się informacje, że  prowadzi z Rijadem rozmowy w sprawie ewentualnego ataku na Iran. – Nie potrzebujemy na to pozwolenia od kogokolwiek – oświadczył Jakow Amidror, który jeszcze dwa tygodnie temu był doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego izraelskiego premiera. Nie ma zapewne przypadku, że rząd w Teheranie wczoraj zaprezentował światu zupełnie nowy model bezzałogowca o zasięgu 2 tys. km, który może prowadzić misje bojowo-zwiadowcze np. na terytorium Izraela.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020