Na liście największych trucicieli znajdują się m.in. Chevron, Exxon i BP.

- Osoby, które mogłoby zdecydować o zahamowaniu zmian klimatycznych na świecie można zmieścić w jednym lub góra dwóch autobusach – twierdzi Richard Heede z Climate Accountability Institute w Kolorado.

Z badań zespołu, którym kierował wynika, że ponad połowa gazów cieplarnianych została wyemitowana w ciągu ostatnich 25 lat, czyli już po dacie, gdy rządy i korporacje wiedziały, że ich emisja jest przyczyną niebezpiecznych zmian klimatu. Co więcej, te same firmy, które dziś są największymi trucicielami, dysponują największymi rezerwami paliw kopalnych, które - jeśli zostaną spalone - mogą być jeszcze niebezpieczniejsze.

Eksperci Międzyrządowego Panelu na tema Zmian Klimatu (IPCC) działający pod auspicjami ONZ w ogłoszonym we wrześniu raporcie ostrzegają, że poziom wód w morzach i oceanach podnosi się szybciej, niż zakładano.

Najgorsze scenariusze zakładają, że już w 2100 r. poziom wód może się podnieść o 82 centymetry. W najlepszym wypadku – jeżeli rzeczywiście będziemy się starali temu zapobiegać – o 26 cm. Temperatura może wzrosnąć - zależnie od scenariusza - o 1,5 do aż 4 stopni Celsjusza.