USA: bunt w MacDonaldzie

Pracownicy amerykańskich sieci restauracji szybkiej obsługi dotrzymali słowa i zorganizowali 24-godzinny strajk

Publikacja: 06.12.2013 14:48

Protest pracowników fastfoodów w Nowym Jorku

Protest pracowników fastfoodów w Nowym Jorku

Foto: AFP

Strajk w MacDonaldach, Burger Kingu, KFC i innych amerykańskich sieciach fastfoodowych mimo słabych warunków zatrudnienia przez lata wydawał się prawie niemożliwy. Pracownicy tych działających na zasadach franszyzy restauracji są rozproszeni, słabe jest w ich środowisku uzwiązkowienie, a skuteczna organizację utrudnia rotacja na kiepsko płatnych stanowiskach. Mimo to w ostatnich latach współpraca między pracownikami w różnych regionach zaczęła być organizowana coraz skuteczniej.

W płynęły na to różne czynniki – lepsza komunikacja dzięki Internetowi a przede wszystkim zmiana struktury zatrudnienia. Kiedyś wśród pracowników dominowali studenci i uczniowie traktujący pracę w fastfoodzie jako dorywcze zajęcie dające dodatkowy dochód. W czasach kryzysu pracę taką z konieczności przyjmować zaczęli też ludzie zmuszeni do utrzymywania rodzin. Dla nich stawki godzinowe oferowane w sieciach tanich restauracji (zależnie od stanu minimalna płaca wynosi od 6 do 8 dolarów na godzinę) są płacą głodową nie pozwalającą na utrzymanie rodziny.

Związkowcy twierdzą, że protest objął około stu dużych miast w całych Stanach Zjednoczonych. W Nowym Jorku, Chicago, Waszyngtonie, Detroit, Michigan i w Pittsburghu zorganizowali także pikiety i przemarsze. Podstawowym żądaniem jest podniesienie płacy minimalnej do 15 dolarów na godzinę.

Opór Krajowego Stowarzyszenia Restauratorów wskazuje, że walka nie będzie łatwa, jednak wywalczenie poziomu 10,10 dolarów na godzinę może okazać się możliwe. Inicjatywę taką (popartą przez prezydenta Obamę) zgłosili demokratyczni członkowie Senatu USA. Wątpliwe jednak by propozycja przeszła łatwo w Izbie Reprezentantów, w której większość mają niechętni zmianom republikanie. Z drugiej strony ekonomiści zwracają uwagę, na zadziwiający w ojczyźnie wolności gospodarczej fakt, że w kilkunastu stanach już dziś możliwa do uzyskania pomoc społeczna daje dochód nieco wyższy niż praca za minimalną stawkę.

Prezydent Obama deklaruje walkę z rosnącymi nierównościami materialnymi (a co za tym idzie także społecznymi). Zdaniem demokratów właśnie zatrudnienie czasowe, takie jakie oferują fastfoody przyczynia się do pauperyzacji milionów ludzi, którzy choć mają prace to nie mogą przekroczyć oficjalnego poziomu ubóstwa (ok. 23 tys. dolarów rocznego dochodu na czteroosobową rodzinę). Co więcej aż 58 proc. Amerykanów musi się liczyć z tym, że przynajmniej przez rok swojego aktywnego życia zawodowego może osiągać dochody poniżej minimum.

Niestety poważna wpadka z realizacją programu rozszerzenia opieki społecznej (Obamacare) powoduje, że możliwości większego zaangażowania się Białego Domu w kampanię walki o podwyższenie pracy minimalnej są obecnie ograniczone.

Strajk w MacDonaldach, Burger Kingu, KFC i innych amerykańskich sieciach fastfoodowych mimo słabych warunków zatrudnienia przez lata wydawał się prawie niemożliwy. Pracownicy tych działających na zasadach franszyzy restauracji są rozproszeni, słabe jest w ich środowisku uzwiązkowienie, a skuteczna organizację utrudnia rotacja na kiepsko płatnych stanowiskach. Mimo to w ostatnich latach współpraca między pracownikami w różnych regionach zaczęła być organizowana coraz skuteczniej.

W płynęły na to różne czynniki – lepsza komunikacja dzięki Internetowi a przede wszystkim zmiana struktury zatrudnienia. Kiedyś wśród pracowników dominowali studenci i uczniowie traktujący pracę w fastfoodzie jako dorywcze zajęcie dające dodatkowy dochód. W czasach kryzysu pracę taką z konieczności przyjmować zaczęli też ludzie zmuszeni do utrzymywania rodzin. Dla nich stawki godzinowe oferowane w sieciach tanich restauracji (zależnie od stanu minimalna płaca wynosi od 6 do 8 dolarów na godzinę) są płacą głodową nie pozwalającą na utrzymanie rodziny.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021