Polska solidarna z Euromajdanem

Dziś z demonstrującymi w Kijowie będzie się solidaryzował polski Sejm. Już zrobił to episkopat.

Publikacja: 24.01.2014 01:00

„W ostatnich dniach w centrum Kijowa miały miejsce gwałtowne i dramatyczne wydarzenia z użyciem siły przez organy porządkowe Ukrainy, w wyniku których doszło do ofiar śmiertelnych" – tak zaczyna się treść uchwały, którą dzisiaj przyjmie Sejm.

Jej wypracowanie trwało wczoraj cały dzień, bo o poszczególne zapisy kłóciły się kluby parlamentarne. Bardziej zgodni byli polscy biskupi. Wystosowali do Ukraińców list, w którym przekazali wyrazy „braterskiej bliskości i jedności".

Sejmowy zespół negocjacyjny

Pomysł przyjęcia uchwały pojawił się już w środę, po pierwszych tragicznych informacjach z Kijowa. Marszałek Ewa Kopacz jeszcze tego samego dnia zwołała w tej sprawie zebranie sejmowych władz, jednak z góry wiadomo było, że uchwała zostanie przyjęta dopiero w piątek. To tego dnia odbywają się głosowania w Sejmie.

Nad wypracowaniem wspólnego tekstu pracował wczoraj zespół z udziałem posłów wszystkich klubów, któremu przewodniczył poseł PiS Krzysztof Szczerski. – Celem było wyjście poza coś, co nazywa się najmniejszym wspólnym mianownikiem. W przeciwnym razie tekst byłby pusty – mówi poseł Szczerski „Rz".

Jednak na początku negocjacji wypracowanie kompromisu było mało prawdopodobne. Najwięcej uwag zgłaszał Klub SLD. Poseł tej partii Tadeusz Iwiński dystansował się do apelu o zastosowanie „sankcji odnoszących się bezpośrednio do osób odpowiedzialnych za represje wobec demokratycznej opozycji", które znalazły się w pierwotnym projekcie autorstwa PiS. Klub zgłosił projekt we wtorek wieczorem, po pierwszych informacjach o pogarszającej się sytuacji w Kijowie.

Swoje uwagi miała też Solidarna Polska. – W uchwale powinno się zapisać, że kryzys jest efektem krótkowzrocznej polityki europejskiej – mówił szef Klubu SP Arkadiusz Mularczyk.

Jednak do kompromisu udało się dojść już wczesnym popołudniem. – Nie tylko udało się zachować pierwotną treść uchwały, ale nawet pójść o krok dalej – cieszy się poseł Szczerski.

Za sukces uważa zachowanie zdania o „sankcjach personalnych wobec osób bezpośrednio odpowiedzialnych za użycie siły". Jednak Sejm uzna dziś, że może je zastosować „społeczność międzynarodowa", a nie polski rząd, jak głosił pierwotny projekt.

Na wniosek SLD dodano też zdanie o „rozważeniu kroków na arenie międzynarodowej, zmierzających do pociągnięcia do odpowiedzialności osób, których działania doprowadziły do tragicznych wydarzeń na Ukrainie". – Misja była trudna, ale zakończyła się sukcesem – mówi poseł Szczerski.

Jednak jeszcze skuteczniej zadziałali polscy biskupi. List do greckokatolickiego hierarchy Ukrainy Światosława Szewczuka i rzymskokatolickiego Mieczysława Mokrzyckiego wystosowało prezydium Episkopatu Polski. W skład tego organu obok przewodniczącego abp. Józefa Michalika wchodzą jego zastępca abp Stanisław Gądecki i sekretarz generalny bp Wojciech Polak.

Episkopat pamięta

– Kościół rzymskokatolicki w Polsce i greckokatolicki na Ukrainie zbliżyły się przy okazji 70. rocznicy wydarzeń na Wołyniu. Dlatego dzisiaj jesteśmy bardziej wyczuleni na to, co się dzieje w Kijowie. To już nasz drugi list w tej sprawie – mówi rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ?ks. Józef Kloch.

Na początku grudnia biskupi wysłali do Ukraińców wyrazy solidarności. Tym razem przekazali rodzinom poległych „szczere słowa współczucia z powodu śmierci ich bliskich". „Prosimy Boga o mądrość i światło Ducha Świętego, aby dokonujące się wśród trudów przemiany przebiegały w sposób pokojowy, wolny od napięć, wzajemnej agresji i przelewu krwi" – napisali biskupi.

Zdaniem ks. Klocha zmagania Ukraińców nie powinny być obojętne Polakom. Podobnie uważają politycy, którzy w ramach delegacji europarlamentu na początku przyszłego tygodnia jadą do Kijowa, by spotkać się m.in. z ukraińskim prezydentem i premierem oraz liderami opozycji.

W skład delegacji wejdą posłowie ze wszystkich grup w Parlamencie Europejskim, a z Polaków m.in. Jacek Saryusz-Wolski z PO i Ryszard Czarnecki z PiS.

– To będzie mój dziewiąty wyjazd na Ukrainę od sierpnia, w tym piąty na Euromajdan. Ukraińcy muszą wiedzieć, że Europa o nich pamięta – podsumowuje w rozmowie z „Rz" Ryszard Czarnecki.

„W ostatnich dniach w centrum Kijowa miały miejsce gwałtowne i dramatyczne wydarzenia z użyciem siły przez organy porządkowe Ukrainy, w wyniku których doszło do ofiar śmiertelnych" – tak zaczyna się treść uchwały, którą dzisiaj przyjmie Sejm.

Jej wypracowanie trwało wczoraj cały dzień, bo o poszczególne zapisy kłóciły się kluby parlamentarne. Bardziej zgodni byli polscy biskupi. Wystosowali do Ukraińców list, w którym przekazali wyrazy „braterskiej bliskości i jedności".

Pozostało 88% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1017