Poprzedni papież Koptów Szenuda III odmawiał odwiedzenia Starego Miasta w Jerozolimie, póki – jak tłumaczył - jest okupowane przez Izraleczyków. Koptyjski Synod już w 1980 roku zakazał egipskim chrześcijanom wizyt w Jerozolimie (od tej pory żaden hierarcha koptyjski z Egiptu się tam nie pojawił).
Stojący od trzech lat na czele Ortodoksyjnego Kościoła papież Tawadros II wyłamał się z tego zakazu, co wzbudziło kontrowersje w Egipcie.
Pojechał jednak do Jerozolimy nie z oficjalną wizytą, lecz na pogrzeb zmarłego w środę arcybiskupa Anby Abrahama, koptyjskiego metropolity Jerozolimy i Bliskiego Wschodu.
- To obowiązek Kościoła wziąć udział w modlitwie i po raz ostatni pożegnać arcybiskupa tu, w Jerozolimie. To nie jest oficjalna wizyta, lecz ludzki obowiązek – mówił w sobotę papież, cytowany przez media egipskie. Pogrzeb odbył się w Bazylice Grobu Pańskiego.
Krytyczne komentarze pojawiły się zwłaszcza w mediach spełecznościowych. Jak podaje portal Aswat Masrija, lewicowi aktywiści zarzucili papieżowi, że odgrywa „brudną rolę" popierając reżim egipskiego prezydenta Abdela Fataha as-Sisiego. Tawadros II i większość Koptów faktycznie popiera Sisiego, tak jak Szenuda III popierał do ostatniej chwili poprzedniego egipskiego przywódcę Hosniego Mubaraka, obalonego przez rewolucję w lutym 2011 roku.