Rakieta wystartowała z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie o godz. 1:08 czasu polskiego. Jak przekazał resort nauki Korei Południowej, ważący 678 kg orbiter po ok. 40 minutach odłączył się od rakiety, a ok. godz. 2:40 nawiązano połączenie z sondą.

- Analiza odebranych informacji potwierdziła, że Danuri pracuje normalnie - oświadczył na konferencji prasowej wiceminister nauki Oh Tae-seog dodając, że orbiter wszedł na zakładaną trajektorię balistyczną. Południowokoreański orbiter, którego misja obserwacyjna ma trwać rok, ma wejść na orbitę Księżyca w grudniu. Danuri ma m.in. prowadzić poszukiwanie miejsca lądowania dla przyszłych misji.

Foto: PAP/EPA/YONHAP

W przypadku powodzenia programu Korea Południowa - która chce do 2030 r. przeprowadzić lądowanie sondy na Księżycu - stanie się siódmym na świecie i czwartym w Azji państwem prowadzącym program eksploracji Księżyca.