Prezydent Duda, razem z m.in. premierem Mateuszem Morawieckim, wziął w poniedziałek udział w obchodach Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Uroczystości odbyły się w Warszawie na skwerze Wołyńskim.
- To dla nas Polaków trudny czas. Zawsze. Od pamiętanego 1943 roku, kiedy jedenastego, w krwawą niedzielę doszło do kulminacji zbrodni popełnianych na Polakach mieszkających na wschodzie, w szczególności na Wołyniu - mówił prezydent w swoim przemówieniu. - Z wielkim bólem i rozpaczą podkreślamy, że to życie zabrane było przez sąsiadów, często skoligaconych. To było faktem. Pamiętamy o tym i nadal będziemy, bo to element naszej trudnej historii - zauważył.