Rosyjska wpływowa gazeta "Kommersant" podaje, że w Rosji szykuje się duża reforma struktur siłowych. W ramach tej reformy Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB) ma zastąpić Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego (MGB). Do ministerstwa tego miałyby dołączyć Federalna Służba Ochrony oraz Służba Wywiadu Zewnętrznego. Komitet Śledczy Rosji miałby znów należeć do nadzorującej go prokuratury. Co ciekawe, MGB mogłoby nadzorować najgłośniejsze sprawy karne oraz kontrolować i prowadzić śledztwo w tych sprawach, w których wykorzystywane byłyby materiały ministerstwa. Gazeta podaje, że reforma ta miałaby zwiększyć skuteczność struktur siłowych oraz „wykorzenić korupcję".

Jeżeli te doniesienia się sprawdzą, będzie to oznaczało, że służby bezpieczeństwa w Rosji będą miały praktycznie nieograniczone uprawnienia, podobne do tych, które miała bezpieka w ZSRR.

MGB ZSRR zostało utworzone przez Józefa Stalina w 1946 roku tuż po zakończeniu II wojny światowej. Ministerstwo to było odpowiedzialne m.in. za działalność wywiadowczą za granicą, kontrwywiad wojskowy (w czasie wojny działał pod nazwą Śmiersz czyli „śmierć szpionom"), pełniło funkcję straży granicznej, odpowiadało za zwalczanie „elementów antysowieckich i nacjonalistycznych" oraz zapewniało ochronę sowieckiemu dyktatorowi.

Historycy szacują, że ofiarami powojennych represji, które m.in. przeprowadzało MGB, padły miliony ludzi. Wiele z nich zmarło w łagrach Gułagu. Pierwszym szefem MGB był gen. Wsiewołod Mierkułow, jeden z realizatorów zbrodni katyńskiej. Tuż po śmierci Stalina MGB zostało zlikwidowane, a służby przeyjął szef NKWD i główny zbrodniarz stalinowski Ławrientij Beria. Kilka tygodni później został rozstrzelany. Rozstrzelano także Merkułowa.