Dla Polski nie ma znaczenia, kto wygra

prof. Bohdan Szklarski, amerykanista z Collegium Civitas

Publikacja: 06.03.2008 02:16

Rz: W prawyborczym wyścigu wyraźnie widać już faworytów. Komu Polska powinna kibicować?

Bohdan Szklarski:

Zakładając, że chcemy tarczy antyrakietowej – McCainowi lub Clinton. Obama to wielka niewiadoma. Bardziej skupia się na polityce wewnętrznej, więc w sprawach międzynarodowych będzie słuchał doradców. Jeśli chodzi o zniesienie wiz do USA, nie ma znaczenia, kto będzie zasiadał w Białym Domu.

Ale i Clinton, i Obama wspominali o zniesieniu wiz.

Mimo wszystko uważam, że dla nich to problem o wadze zerowej. A jeśli Polska będzie chciała naciskać na zniesienie wiz, to tak samo trudno będzie jej przekonać Obamę jak McCaina.

Czy dla Polski nie byłoby jednak lepiej, gdyby w Białym Domu nadal urzędował republikanin?

To bez znaczenia. W naszym kraju funkcjonuje mit z czasów, gdy zakładaliśmy, że republikanie są twardsi wobec ZSRR, iż dla Polski jest lepiej, gdy rządzi republikanin. Ale gdy upadł mur berliński, prezydent George Bush przywiózł do Polski 75 mln dolarów. Tę śmieszną kwotę przekazał republikanin, który – mówiąc o Kościuszce i Pułaskim – sprawił nam zawód. A Polakom potrzeba teraz prezydenta, który będzie w stanie powiedzieć: „300 zużytych transporterów jedzie do Polski. Możecie dostać nowe hummery“. Te problemy może rozwiązać tak republikanin, jak i demokrata.

Kto bardziej byłby skłonny do wsparcia Polski – Clinton czy McCain?

W polityce McCaina Polska nigdy nie była istotnym krajem. Tak samo jak w polityce Billa Clintona. Wraz z nowym prezydentem do Białego Domu nie przyjdzie ekipa, która zna się na polskich sprawach i się nimi interesuje.

Czy walka wśród demokratów może wzmocnić kandydata republikanów?

Nie musi tak być. Z jednej strony McCain zniknie, bo u republikanów przestają się dziać rzeczy warte pokazania w mediach. Ta cisza może być dla niego niekorzystna, bo albo będzie się musiał za kilka miesięcy przypomnieć, albo będzie sztucznie podtrzymywał swoją obecność w telewizji, powtarzając ciągle to samo. Z drugiej strony republikanie zyskują czas na zjednoczenie partii. Z kolei demokraci go tracą. Clinton i Obama będą obecni w mediach zapewne do konwencji w sierpniu, ale im dłużej będą kopać pod sobą dołki, tym trudniej będzie zaleczyć podział przed wyborami w listopadzie.

Rz: W prawyborczym wyścigu wyraźnie widać już faworytów. Komu Polska powinna kibicować?

Bohdan Szklarski:

Pozostało 96% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021