Nazwisko, czasami imię, a czasami inicjały. Krótkie, najczęściej jednozdaniowe opisy. W większości dotyczą osób mało znanych lub zupełnie nieznanych, anonimowych zazwyczaj pracowników urzędów państwowych, szkolnictwa, prokuratury, milicji, KGB i sądów.
– Informacje zbieraliśmy od osób represjonowanych i organizacji obrony praw człowieka – powiedział „Rz” Marek Bućko, sekretarz warszawskiej Fundacji Wolność i Demokracja, autor projektu. Podkreśla, że na liście nie znalazły się nazwiska osób, co do których nie było pewności. – Podajemy tylko fakty – mówi.
Na liście są 472 nazwiska. Pół setki nauczycieli, rektorów i dyrektorów szkół. Na przykład „Ałpiejew A. M. – rektor Międzynarodowego Instytutu Humanistyczno-Ekonomicznego odpowiedzialny za wyrzucanie studentów z uczelni”.
Znalazło się tu ponad 50 urzędników. Na przykład „Karpienko Igor Wasiljewicz – przewodniczący Komisji Wyborczej m. Mińsk – fałszowanie wyborów”, czy „Omielko W. – pracownik wydziału ds. ideologii (Grodno) – działania przeciwko polskiej mniejszości”.
Jest też ponad 100 sędziów, jak „Kasciuk Roman – Sąd Dzielnicy Moskiewskiej miasta Mohylów – wyroki na działaczy społecznych” czy „Żuk Ludmiła – Sąd Dzielnicy Oktiabrskiejmiasta Grodno – skazała T. Gawina, J. Porzeckiego”.