31 grudnia o północy w Ignalinie zostanie zatrzymany drugi i ostatni reaktor. Bruksela odetchnie z ulgą. To ona w 2002 roku – w zamian za przyjęcie Litwy do Unii Europejskiej (co stało się faktem w 2004 r.) – wymusiła na Wilnie obietnicę zamknięcia radzieckich reaktorów typu RBMK, które doprowadziły do katastrofy w Czarnobylu.
Skutki tej decyzji mogą odczuć wszyscy mieszkańcy Litwy. Jak alarmują eksperci, ceny energii mogą wzrosnąć w tym kraju nawet o 70 procent. A system energetyczny Litwy może całkowicie się uzależnić od Rosji. – Ignalina była dla Litwy ostatnim niezależnym od Rosji źródłem energii. Zamknięcie elektrowni nieuchronnie wpłynie na zmianę polityki zagranicznej Wilna. Nasz kraj oddala się od Europy, od Polski, od USA. Do kogo się zbliża? Myślę, że to pytanie retoryczne – mówi „Rz” znany litewski komentator, zastępca redaktora naczelnego dziennika „Lietuvos Rytas” Rimvydas Valatka. Już dziś litewskie ciepłownie są napędzane rosyjskim gazem lub mazutem. Część energii też trzeba będzie kupić. Również od Rosji.
[srodtytul] Mogła jeszcze działać[/srodtytul]
Eksperci są przekonani, że elektrownia mogła nadal funkcjonować. – Jeszcze co najmniej 15 – 20 lat. Nie było żadnych przeszkód technicznych. To była wyłącznie polityczna decyzja – mówi „Rz” dyrektor generalny elektrowni Wiktor Szewaldin. Do Ignaliny przyjechał w 1982 roku z Leningradu.
– Elektrownia powstawała w zupełnie innej rzeczywistości politycznej. Nie była budowana specjalnie dla Litwy, zaopatrywała w energię również Łotwę, Estonię, Białoruś i obwód kaliningradzki – przypomina. Doskonale pamięta tragedię w Czarnobylu. Ale mimo to broni reaktorów Ignaliny. – To nie jest tak, że reaktory były identyczne. Nasze są nowszej generacji. Zresztą również w Czarnobylu nie zawiniła konstrukcja reaktora, ale jego nieprawidłowa eksploatacja. Gdyby personel nie przeprowadzał w niewłaściwy sposób eksperymentu na reaktorze, nie doszłoby do wybuchu. A właśnie tego efektem jest decyzja o zamknięciu elektrowni w Ignalinie – mówi Szewaldin. Podkreśla, że elektrownia odegrała ogromną rolę w budowaniu potencjału gospodarczego Litwy. Zwłaszcza po odzyskaniu niepodległości. – Tania energia z Ignaliny wniosła duży wkład w szybki rozwój litewskiej gospodarki – zapewnia.