Eurokraci bronią fok

Europejskie elegantki nie będą już mogły kupować foczych futer. Bruksela wprowadza zakaz ich importu

Publikacja: 23.07.2008 21:01

Małe foki zabijane są najczęściej między 2. a 4. tygodniem życia

Małe foki zabijane są najczęściej między 2. a 4. tygodniem życia

Foto: AFP

Statki wypchane ekskluzywnymi skórami mogą co prawda popłynąć do Rosji i Azji, gdzie zamożnych i modnych jest coraz więcej. Ale kanadyjscy myśliwi, bo ich zakaz dotknie przede wszystkim, boją się, że zarobią dużo mniej. Bo wiedzą, że cały czas trendy w modzie dyktuje Europa. Do bojkotu produktów z fok już wcześniej przekonywały gwiazdy show-biznesu, jak amerykański aktor Martin Sheen czy Paul McCartney.

Komisja Europejska do zakazu przymierzała się od wielu miesięcy. Wysłuchała relacji organizacji obrońców zwierząt, którzy pokazują sfilmowane krwawe jatki na krze u wybrzeży północnej Kanady. Przyjęła też delegacje Innuitów – rdzennej ludności tych terenów. Przekonywali oni, że polowania na foki to ich tradycja i źródło zarobków, a brutalne akty są marginesem. Ostatecznie dziś unijny komisarz Stavros Dimas ogłosił zakaz. Na razie częściowy: na focze skóry.Kanadyjscy myśliwi, których cytuje tamtejszy dziennik „Globe and Mail”, mówią o triumfie emocji nad rozumem. „To typowy przykład hipokryzji. Pokazuje, że unijne instytucje są w rękach organizacji obrońców praw zwierząt” – przekonywał na łamach gazety Jim Winter, reprezentujący interesy myśliwych. Apelują oni do rządu kanadyjskiego, by w ich obronie podjął środki odwetowe.

Polowanie na foki od lat budzi jednak kontrowersje w samej Kanadzie. Według niektórych sondaży aż dwie trzecie mieszkańców tego kraju chce ich zakazu. Na wodach Nowej Fundlandii i Labradoru dochodzi co roku do rzezi tych ssaków. Zabijanych jest kilkaset tysięcy fok, w większości młodych między 12 dniem a czwartym tygodniem życia. Obrońcy praw zwierząt przekonują, że to zorganizowana na skalę przemysłową rzeź.

– Nieświadome niczego foki leżą na krze, nie mają możliwości się bronić ani uciekać. Myśliwy strzela im w głowę albo bije je pałką – przekonują działacze organizacji Sea Shepherd. Według ich statystyk 45 procent fok nadal żyje w momencie, gdy są obdzierane ze skór.Na to wszystko przedstawiciele foczego biznesu przedstawiają zupełnie inne dane. Owszem, większość Kanadyjczyków jest przeciw polowaniom, ale tym brutalnym. Natomiast 60 procent popiera surowe zasady respektowane przez myśliwych w Kanadzie. Według nich nieprawdziwy jest także argument o obdzieraniu żywych fok ze skóry. Niektóre zwierzęta faktycznie się wówczas ruszają, ale to pośmiertne drgawki.

[ramka][b]Czy papież wyrzuci futra z szafy[/b]

Zaledwie miesiąc po tym, gdy Watykan wyjaśniał, że choć może diabeł ubiera się u Prady, ale papież tego nie robi, w mediach znów toczy się dyskusja na temat garderoby Benedykta XVI.Jedna z najważniejszych włoskich organizacji broniących praw zwierząt zaczęła bowiem zbierać podpisy pod petycją do Benedykta XVI, która ma przekonać Ojca Świętego, by zrezygnował z futer z gronostajów.Futro to ozdabia kilka elementów zimowej garderoby papieża, między innymi tradycyjną papieską pelerynęoraz słynną czerwoną czapkę o nazwie camauro.To tradycyjne nakrycie głowy papieży (jego historia sięga średniowiecza) widoczne jest na portretach wielu poprzedników Benedykta XVI.– Chcemy tylko w przesłaniu miłości i pokoju prosić papieża, aby wysłał wyraźny sygnał wzywający do ochrony zwierząt i środowiska naturalnego przez niewielkie, ale wyjątkowo znaczące, osobiste poświęcenia – tłumaczy przewodniczący organizacji AIDAA Lorenzo Croce. Zaznacza jednocześnie, by petycji, która do Watykanu ma trafić we wrześniu, nie odczytywać jako prowokacji czy też ataku na religię chrześcijańską.

[i] —jap, afp, ap[/i][/ramka]

Statki wypchane ekskluzywnymi skórami mogą co prawda popłynąć do Rosji i Azji, gdzie zamożnych i modnych jest coraz więcej. Ale kanadyjscy myśliwi, bo ich zakaz dotknie przede wszystkim, boją się, że zarobią dużo mniej. Bo wiedzą, że cały czas trendy w modzie dyktuje Europa. Do bojkotu produktów z fok już wcześniej przekonywały gwiazdy show-biznesu, jak amerykański aktor Martin Sheen czy Paul McCartney.

Komisja Europejska do zakazu przymierzała się od wielu miesięcy. Wysłuchała relacji organizacji obrońców zwierząt, którzy pokazują sfilmowane krwawe jatki na krze u wybrzeży północnej Kanady. Przyjęła też delegacje Innuitów – rdzennej ludności tych terenów. Przekonywali oni, że polowania na foki to ich tradycja i źródło zarobków, a brutalne akty są marginesem. Ostatecznie dziś unijny komisarz Stavros Dimas ogłosił zakaz. Na razie częściowy: na focze skóry.Kanadyjscy myśliwi, których cytuje tamtejszy dziennik „Globe and Mail”, mówią o triumfie emocji nad rozumem. „To typowy przykład hipokryzji. Pokazuje, że unijne instytucje są w rękach organizacji obrońców praw zwierząt” – przekonywał na łamach gazety Jim Winter, reprezentujący interesy myśliwych. Apelują oni do rządu kanadyjskiego, by w ich obronie podjął środki odwetowe.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 965
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 964
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 963
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 961