Nieuznawany przez Mińsk Związek Polaków na Białorusi (ZPB) nie będzie współpracował z konkurencyjnym związkiem powołanym przez władze białoruskie. Tak ustaliła w sobotę Rada Naczelna organizacji kierowanej przez Andżelikę Borys.
W burzliwych obradach uczestniczył polski ambasador na Białorusi, który zaproponował utworzenie przez oba związki „grupy społecznej”. Miałaby ona zwołać na listopad zjazd, na którym wybrano by nowe kierownictwo – kompromisowe, czyli do zaakceptowania przez Mińsk. A więc zapewne bez Andżeliki Borys. O takich planach polskiego MSZ informowała w piątek „Rz”.