Nieudane rozmowy z opozycją

Spotkanie prezydenta Micheila Saakaszwilego z opozycją nie przyniosło żadnych efektów. Opozycjoniści domagają się jego dymisji

Publikacja: 11.05.2009 21:51

Wiec antyprezydenckiej opozycji

Wiec antyprezydenckiej opozycji

Foto: AFP

Całkowicie różnimy się w ocenie sytuacji w Gruzji – mówił po spotkaniu Lewan Gaczecziładze, były opozycyjny kandydat na prezydenta. Oponenci prezydenta twierdzą, że mimo braku porozumienia z władzą odnieśli sukces – bo prezydent i rząd przestali ich ignorować.

Saakaszwili zaś ogłosił po rozmowach, że zaproponował opozycji powołanie komisji ds. zmian w konstytucji, by stworzyć system podzielony na „silnego prezydenta i silny parlament”. Komisji miałby przewodniczyć przedstawiciel opozycji. Prezydent zaproponował także włączenie opozycji w skład rady nadzorczej telewizji i zakończenie toczących się śledztw przeciwko opozycjonistom, wszczętych po niedawnych antyrządowych demonstracjach. – Niezależnie od przebiegu rozmów cieszę się, że do spotkania w ogóle doszło – podkreślał.

– Nie jestem zaskoczony kolejnym fiaskiem rozmów opozycji z prezydentem. Najwyraźniej opozycja złożyła żądania, które były dla głowy państwa nie do przyjęcia. Zresztą sama obecność Gaczecziładzego świadczyła o radykalnym przebiegu spotkania – powiedział „Rz” gruziński politolog Aleksander Rondelli. Jego zdaniem kryzys będzie się jeszcze pogłębiał. Nie oznacza to jednak, że sytuacja jest beznadziejna. – Opozycja nie ma co liczyć na masowe protesty Gruzinów. Ludzie niechętnie wychodzą na ulicę. Opozycja będzie musiała szukać kompromisu z Saakaszwilim, nawet jeśli dojdzie wtedy do jej rozłamu – podkreśla politolog.

Podobnego zdania jest szef Instytutu Wolności w Tbilisi Lewan Ramiszwili. Według niego gruzińska opozycja ma różne cele i wartości. Dlatego nie może znaleźć wspólnego języka z władzą. – Jedni żądają dymisji prezydenta i apelują o zwiększenie protestów, inni – mniej radykalni – szukają pokojowych rozwiązań. Tak czy owak szybkich zmian w Gruzji w najbliższym czasie nie należy się spodziewać – tłumaczy Ramiszwili w rozmowie z „Rz”.

Również przeciwnicy Saakaszwilego nie wierzyli, że spotkanie może przynieść pozytywne efekty. – Nie sądzę, by przyniosło jakieś rezultaty, ale będę zadowolona, jeśli okaże się, że się mylę – mówiła przed rozpoczęciem rozmów była szefowa parlamentu Nino Burdżanadze. Podkreśliła tak- że ponownie, że opozycja nie zamierza zrezygnować z żądania dymisji prezydenta. Jej zdaniem propozycja Saakaszwilego włączenia opozycji do rządu oraz przedterminowych wyborów parlamentarnych jest nie do przyjęcia.

Podobnego zdania jest Tina Chidaszeli reprezentująca opozycyjnych republikanów. – W Gruzji musi dojść do zmiany władzy. Nie będziemy się angażować w nic niewart dialog na temat innych rozwiązań – podkreśliła Chidaszeli.

Całkowicie różnimy się w ocenie sytuacji w Gruzji – mówił po spotkaniu Lewan Gaczecziładze, były opozycyjny kandydat na prezydenta. Oponenci prezydenta twierdzą, że mimo braku porozumienia z władzą odnieśli sukces – bo prezydent i rząd przestali ich ignorować.

Saakaszwili zaś ogłosił po rozmowach, że zaproponował opozycji powołanie komisji ds. zmian w konstytucji, by stworzyć system podzielony na „silnego prezydenta i silny parlament”. Komisji miałby przewodniczyć przedstawiciel opozycji. Prezydent zaproponował także włączenie opozycji w skład rady nadzorczej telewizji i zakończenie toczących się śledztw przeciwko opozycjonistom, wszczętych po niedawnych antyrządowych demonstracjach. – Niezależnie od przebiegu rozmów cieszę się, że do spotkania w ogóle doszło – podkreślał.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019