Reklama
Rozwiń

Merkel: Nie chcemy rozdrapywać ran

Kanclerz Angela Merkel gościła na Dniu Stron Ojczystych zorganizowanym przez Związek Wypędzonych (BdV) Eriki Steinbach

Aktualizacja: 23.08.2009 01:05 Publikacja: 22.08.2009 14:18

Angela Merkel na spotkaniu z Eriką Steinbach

Angela Merkel na spotkaniu z Eriką Steinbach

Foto: AFP

Kanclerz wygłosiła do uczestników przemówienie.

- Będziemy bardzo wrażliwi na głosy sąsiednich krajów - powiedziała Merkel odnosząc się do utworzenia w Berlinie ośrodka "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie". Kanclerz dziękowała Steinbach i niemieckim ziomkostwom za zaangażowanie na rzecz pielęgnacji historii.

Podkreśliła jednocześnie, że Niemcy nie dążą do zniekształcania historii. - Wypędzenia były bezpośrednią konsekwencją zbrodni narodowego socjalizmu i II wojny światowej. Uznajemy odpowiedzialność za ten ciemny rozdział naszej przeszłości - powiedziała Merkel.

Kanclerz podkreśliła, że historia wysiedleń jest częścią "narodowej tożsamości Niemiec oraz wspólnej pamięci".

[srodtytul]Steinbach cieszy postawa partii Merkel [/srodtytul]

Otwierając spotkanie, poświęcone upamiętnieniu ofiar powojennych wysiedleń z dawnych obszarów III Rzeszy, przewodnicząca BdV Erika Steinbach podziękowała niemieckiej kanclerz za starania na rzecz utworzenia w Berlinie ośrodka muzealno-dokumentacyjnego "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie", poświęconego wysiedleniom Niemców.

- Okropności narodowosocjalistycznego panowania nad Europą nie można nadużywać do usprawiedliwiania masowych wypędzeń - oceniła Steinbach.

Wyraziła również zadowolenie, że partie chadeckie CDU i CSU potwierdziły w swym programie wyborczym, że Związek Wypędzonych ma prawo do samodzielnej decyzji w sprawie swoich delegatów do rady fundacji, poświęconej wysiedleniom. Na początku roku BdV wycofał się z decyzji o nominacji do rady Eriki Steinbach po protestach Polski oraz niemieckich socjaldemokratów i opozycji.

- Nie chodzi tu o mnie, ale o swobody w tym państwie. Chodzi o swobodne prawo naszej organizacji ofiar do tego, by w tej demokracji bez ograniczeń korzystać ze swych uprawnień. Tego nie pozwolimy sobie odebrać - powiedziała Steinbach.

BdV wycofał nominację Steinbach ponieważ wywołała ona protesty Polski, niemieckich socjaldemokratów i opozycji. Nie wyznaczył jednak innego przedstawiciela na jedno z trzech przysługujących mu miejsc w radzie.

Sama Erika Steinbach dała w przemówieniu do zrozumienia, że liczy, iż po wrześniowych wyborach i zmianie układu koalicyjnego w Niemczech będzie mogła zająć miejsce w radzie fundacji.

Kanclerz wygłosiła do uczestników przemówienie.

- Będziemy bardzo wrażliwi na głosy sąsiednich krajów - powiedziała Merkel odnosząc się do utworzenia w Berlinie ośrodka "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie". Kanclerz dziękowała Steinbach i niemieckim ziomkostwom za zaangażowanie na rzecz pielęgnacji historii.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1231
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1229
Świat
Podcast „Rzecz o geopolityce”: Polska i Włochy kontra migranci. Naiwna Hiszpania wobec Rosji
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1227
Świat
Czy ustawa Big Beautiful Bill to początek końca politycznego mitu Donalda Trumpa?