Kanclerz wygłosiła do uczestników przemówienie.
- Będziemy bardzo wrażliwi na głosy sąsiednich krajów - powiedziała Merkel odnosząc się do utworzenia w Berlinie ośrodka "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie". Kanclerz dziękowała Steinbach i niemieckim ziomkostwom za zaangażowanie na rzecz pielęgnacji historii.
Podkreśliła jednocześnie, że Niemcy nie dążą do zniekształcania historii. - Wypędzenia były bezpośrednią konsekwencją zbrodni narodowego socjalizmu i II wojny światowej. Uznajemy odpowiedzialność za ten ciemny rozdział naszej przeszłości - powiedziała Merkel.
Kanclerz podkreśliła, że historia wysiedleń jest częścią "narodowej tożsamości Niemiec oraz wspólnej pamięci".
[srodtytul]Steinbach cieszy postawa partii Merkel [/srodtytul]