Korespondencja z Waszyngtonu
W Fox News był to w pewnym momencie najważniejszy news dnia, który wyprzedził m.in. informacje o ujawnieniu przez FBI szczegółów śledztwa w sprawie rosyjskich szpiegów oraz aferze związanej z kandydatem na prezydenta Hermanem Cainem.
Prowadzący program porównywali wyczyn kapitana Tadeusza Wrony do tzw. cudu na rzece Hudson. W styczniu 2009 roku kapitan Chesley Sullenberger awaryjnie posadził na rzece Hudson Airbusa A320, lądując tuż za nowojorskim mostem Jerzego Waszyngtona i ratując 155 osób na pokładzie.
Wtorkowy wyczyn Polaka podziwiał m.in. były rzecznik Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA). - To było perfekcyjne lądowanie bez wysuniętego podwozia - mówił Scott Brenner, podkreślając, że pilot zrobił dokładnie to, co powinien w takiej sytuacji. - To było niesamowite. Co za bohater! - podkreślali prowadzący program w Fox News.
- To było podręcznikowe lądowanie - komentowała też w CNN Mary Schiavo, była inspektor generalna Departamentu Transportu, podkreślając, że piloci są szkoleni, aby poradzić sobie w takich sytuacjach.