Reklama
Rozwiń
Reklama

Nowych podatków nie będzie

Przywódcy G20 muszą znaleźć wyjście z kryzysu gnębiącego strefę euro. W kwestii recept zdania są podzielone

Aktualizacja: 03.11.2011 20:27 Publikacja: 03.11.2011 20:20

Nowych podatków nie będzie

Foto: Bloomberg

Stany Zjednoczone, Chiny i Rosja nieustannie naciskają na  Niemcy i Francję, by jak najszybciej powstał konkretny plan ratunkowy, który zostanie niezwłocznie wprowadzony w życie. „Jak najszybciej" oznacza, że mogłoby się to stać jeszcze podczas szczytu przywódców największych gospodarek w Cannes, czyli że efektów można byłoby oczekiwać nawet w piątkowym komunikacie końcowym.

Amerykanie nie ukrywają, że panicznie obawiają się rozlania kryzysu po świecie.

– Należymy do G20, więc musimy pokazać wszystkim szczegóły planu oraz to, w jaki sposób będzie on wprowadzony w życie – mówił prezydent USA Barack Obama.

Na razie jednak pewne jest tylko to, że Europa posiada pakiet pomocowy wart 440 mld euro, który ma być zwiększony do biliona euro. Środki te miałyby zostać przeznaczone między innymi na ubezpieczenie obligacji najbardziej zadłużonych krajów – takich jak Włochy czy Hiszpania.

Panuje jednak przekonanie, że Europa nie dość skutecznie walczy z kryzysem, a wszystko, co dzisiaj deklaruje, może się okazać  niewystarczające. Tym bardziej że większość postanowień istnieje jedynie na papierze, a forsowany przez prezydenta Nicolasa Sarkozy'ego pomysł nałożenia podatku na transakcje finansowe jest raczej skazany na niepowodzenie.

Reklama
Reklama

– Mamy pełne zrozumienie tego, w jaki sposób sektor  finansowy  powinien się przyczynić do  rozwiązania obecnego kryzysu finansowego – przekonywał prezydent Sarkozy.

Barack Obama w pełen kurtuazji sposób wypowiadał się o wkładzie „Nicolasa" w rozwiązanie trudnej sytuacji finansowej w Europie, ale na wzmiankę o jakichkolwiek nowych podatkach powiedział twarde „nie". Jakkolwiek podkreślił: – Stany Zjednoczone nadal będą partnerem Europy, która boryka się z  tyloma wyzwaniami.

Podatku finansowego nie chcą również Rosjanie, Chińczycy i Kanadyjczycy. Andrew MacDougall, rzecznik prasowy kanadyjskiego premiera Stephena Harpera, podkreślał, że w sytuacji  gdy istnieją już podatki, z których środki idą na pomoc najbiedniejszym, nakładanie jakichkolwiek nowych obciążeń nie ma sensu.

Amerykanie ze swojej strony uspokajali, że  nie zabraknie środków na ratowanie światowej gospodarki, chociażby  pieniędzy z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, którego – jak podkreślił Ben Rhodes, doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa, nawet w tej chwili nie trzeba wspierać nowymi środkami.  Z kolei premier Wielkiej Brytanii David Cameron nie ukrywał, że jest przeciwny wykorzystaniu pieniędzy MFW do tworzenia kolejnych pakietów pomocowych, ale jeśli chodzi o powiększenie środków europejskiego funduszu EFSF, gdyby pojawiła się taka potrzeba, jest jak najbardziej za.

Zdaniem obecnych na szczycie Rosjan Europa powinna  przede wszystkim pomóc sobie sama.

– Dysponuje dzisiaj wszystkimi środkami: władzą polityczną, środkami finansowymi i wsparciem ze strony innych krajów – mówił prezydent Dmitrij Miedwiediew.

Reklama
Reklama

– Te kraje, które mają zbyt duże zadłużenie, natychmiast powinny  wdrożyć programy oszczędnościowe – radził prezydent Rosji.

Walka z recesją

EBC obniżył stopy

W trzecim dniu swojego urzędowania Mario Draghi, prezes Europejskiego Banku Centralnego, obniżył stopy o 0,25 pkt proc., do 1,25 proc. Ta decyzja, która wejdzie w życie 9 listopada, ma wesprzeć strefę euro w wychodzeniu z kryzysu i choć na trochę uspokoić rynki. Zdaniem ekonomistów jest to dowód, że EBC jest gotów na walkę z recesją. Uważają również, że niedługo nastąpią kolejne obniżki stóp, być może nawet podczas następnego posiedzenia Rady EBC 8 grudnia, bo w ten sposób można zapobiec pogłębianiu się kryzysu. Widać wyraźnie, że Draghi nie  obawia się, tak jak jego poprzednik, wzrostu inflacji, która w strefie euro wynosi już 3 proc.

—d.w.

Stany Zjednoczone, Chiny i Rosja nieustannie naciskają na  Niemcy i Francję, by jak najszybciej powstał konkretny plan ratunkowy, który zostanie niezwłocznie wprowadzony w życie. „Jak najszybciej" oznacza, że mogłoby się to stać jeszcze podczas szczytu przywódców największych gospodarek w Cannes, czyli że efektów można byłoby oczekiwać nawet w piątkowym komunikacie końcowym.

Amerykanie nie ukrywają, że panicznie obawiają się rozlania kryzysu po świecie.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Reklama
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1349
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1347
Świat
Między Chinami a USA, Azja wybiera autonomię. Bliskowschodni pokój
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1346
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1345
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama