Wyrok na Bialackiego już prawomocny

Sąd apelacyjny w Mińsku podtrzymał wyrok 4,5 roku łagru i konfiskaty mienia wydany na obrońcę praw człowieka

Aktualizacja: 24.01.2012 20:03 Publikacja: 24.01.2012 20:01

Aleś Bialacki (w środku)

Aleś Bialacki (w środku)

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Rodzina i przyjaciele szefa Centrum Praw Człowieka Wiasna mieli nadzieję, że sąd apelacyjny złagodzi wyrok z 24 listopada zeszłego roku. Aby tak się stało, przeprowadzili zbiórkę pieniędzy, gromadząc i przelewając na konto sądu 757 526 717 rubli białoruskich (ok. 90 tys. dolarów).

Właśnie na taką kwotę oceniony został uszczerbek poniesiony przez państwo z powodu rzekomego przestępstwa popełnionego przez Alesia Bialackiego. Chodziło o niezapłacenie podatków od kwot przechowywanych przez obrońcę praw człowieka na kontach w Polsce i na Litwie. Dane bankowe Bialackiego udostępniły władzom Białorusi rządy w Warszawie i Wilnie.

W zbiórce pieniędzy dla Bialackiego wzięło udział 765 osób. Wśród nich wiele ofiar represji politycznych, którym Bialacki pomagał dzięki gromadzonym na zagranicznych  kontach funduszom.

Bialackiemu nie pomogła też skierowana do sądu opinia ekspertów Białoruskiego Komitetu Helsińskiego. Dowodzili oni, że funduszy na kontach skazanego nie można uznać za podlegający opodatkowaniu dochód osobisty, gdyż istnieje kompletna dokumentacja, która potwierdza, że gromadzone środki były wydawane na działalność związaną z obroną praw człowieka na Białorusi.

Poza tym Wiasna musiała gromadzić pieniądze na kontach zagranicznych, bo od wielu lat dostaje odmowę rejestracji na Białorusi i nie może założyć tam legalnego konta bankowego.

Utrzymanie w mocy wyroku na Bialackiego stawia pod znakiem zapytania dalszą działalność Wiasny. Biuro organizacji mieści się bowiem w nabytym przez Bialackiego za pieniądze sponsorów mińskim mieszkaniu, które na mocy wyroku sądowego podlega konfiskacie. Współpracownicy Wiasny opuścili więc miejsce pracy.

– Ten wyrok potwierdza też, że nie ma mowy o odwilży na Białorusi – mówi „Rz" politolog Aleksander Kłaskouski. Przypomina on, że nadzieja taka powstała, gdy Aleksander Łukaszenko zaczął ułaskawiać swoich politycznych oponentów skazanych za protest po wyborach w grudniu 2010 roku.

Korespondencja z Grodna

Rodzina i przyjaciele szefa Centrum Praw Człowieka Wiasna mieli nadzieję, że sąd apelacyjny złagodzi wyrok z 24 listopada zeszłego roku. Aby tak się stało, przeprowadzili zbiórkę pieniędzy, gromadząc i przelewając na konto sądu 757 526 717 rubli białoruskich (ok. 90 tys. dolarów).

Właśnie na taką kwotę oceniony został uszczerbek poniesiony przez państwo z powodu rzekomego przestępstwa popełnionego przez Alesia Bialackiego. Chodziło o niezapłacenie podatków od kwot przechowywanych przez obrońcę praw człowieka na kontach w Polsce i na Litwie. Dane bankowe Bialackiego udostępniły władzom Białorusi rządy w Warszawie i Wilnie.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021