W dzisiejszym wywiadzie dla programu telewizyjnego „Meet the Press" Joe Biden powiedział, że „coraz więcej Amerykanów rozumie, że [w małżeństwie] chodzi o prostą rzecz: Kogo kochasz? Czy będziesz lojalny wobec tej osoby".
- Jestem wiceprezydentem, a to prezydent ustala linię polityczną rządu – dodał Biden. – Ale ja nie mam absolutnie żadnego problemu z tym, by mężczyźni brali ślub z mężczyznami, kobiety z kobietami i mężczyźni z kobietami. Wszyscy mają prawo do takich samych przywilejów i wolności.
Nie ma możliwości, by wiceprezydent USA pozwolił sobie na tak zdecydowane oświadczenie w czasie kampanii wyborczej bez zgody Białego Domu. Wystąpienie Bidena prawdopodobnie przygotowuje grunt pod podobne oświadczenie samego Baracka Obamy.
Fragment niedzielnego programu "Meet the Press":