NATO potępia Syrię, kończąc incydent z tureckim myśliwcem

Ankara śle groźby pod adresem Damaszku, ale o interwencji militarnej nie ma mowy

Publikacja: 26.06.2012 20:19

NATO potępia Syrię, kończąc incydent z tureckim myśliwcem

Foto: AFP

Nie dys­ku­to­wa­li­śmy na te­mat art. 5 trak­ta­tu pół­noc­no­atlan­tyc­kie­go – oświad­czył po wczo­raj­szym spo­tka­niu Ra­dy Am­ba­sa­do­rów NATO An­ders Fogh Ra­smus­sen,  se­kre­tarz ge­ne­ral­ny So­ju­szu. NATO po­tę­pi­ło je­dy­nie ze­strze­le­nie tu­rec­kie­go my­śliw­ca przez Sy­rię, uzna­jąc, że jest to ko­lej­ny do­wód, że wła­dze w Da­masz­ku nie li­czą się  z nor­ma­mi pra­wa mię­dzy­na­ro­do­we­go, nie za­le­ży im na po­ko­ju i za nic ma­ją ży­cie ludz­kie. Ta­ka re­to­ry­ka  nie pozostawia  już wąt­pli­wo­ści , że o żad­nych do­dat­ko­wych dzia­ła­niach NATO prze­ciw­ko Sy­rii nie mo­że być mo­wy.

– Nikt nie roz­wa­ża in­ter­wen­cji So­ju­szu w Sy­rii, gdyż jest ja­sne, iż nie uda­ło­by się uzy­skać zgo­dy wszyst­kich człon­ków NATO – tłu­ma­czy „Rz" ge­ne­rał Je­an­-Vin­cent Bris­set z fran­cu­skie­go In­sty­tu­tu Sto­sun­ków Mię­dzy­na­ro­do­wych i Stra­te­gicz­nych (IRIS).

Naj­mniej­szych za­mia­rów  wy­ko­rzy­sta­nia in­cy­den­tu z sa­mo­lo­tem do zbroj­nej in­ter­wen­cji nie ma tak­że UE. Żaden z ze­bra­nych w po­nie­dzia­łek w Luk­sem­bur­gu sze­fów dy­plo­ma­cji UE nie wspo­mniał o ja­kiej­kol­wiek kon­kret­nej re­ak­cji na dzia­ła­nia Sy­rii. Nie­za­leż­nie od in­cy­den­tu z tu­rec­kim samolotem bojowym mi­ni­stro­wie po­sta­no­wi­li za­ostrzyć po raz 16. sank­cje prze­ciw­ko Sy­rii. Obej­mu­ją one za­kaz wsze­la­kich kon­tak­tów z 129 oby­wa­te­la­mi Sy­rii  oraz 49 in­sty­tu­cja­mi.

Sa­mo spo­tka­nie NATO od­by­ło się na pod­sta­wie art. 4 trak­ta­tu mó­wią­ce­go o kon­sul­ta­cjach człon­ków So­ju­szu w wy­pad­ku za­gro­że­nia jed­nej ze stron, a nie na pod­sta­wie art. 5, w któ­rym jest mo­wa o zbroj­nej na­pa­ści. An­ka­ra mia­ła po­cząt­ko­wo za­miar się­gnąć po art. 5, ale nikt nie był skłon­ny uznać in­cy­den­tu za zbroj­ną na­paść.

– Był to naj­praw­do­po­dob­niej zwy­kły przy­pa­dek wy­ni­ka­ją­cy z ner­wo­wo­ści do­wód­ców sy­ryj­skiej ar­mii oraz bra­ku na­le­ży­tej kon­tro­li – prze­ko­nu­je gen. Bris­set. De­cy­zje o ze­strze­le­niu sa­mo­lo­tu za­pa­da­ją w więk­szo­ści kra­jów na naj­wyż­szych szcze­blach. Zda­niem gen. Bris­se­ta wszyst­ko wska­zu­je na to, że w Sy­rii jest ina­czej.

Zwłasz­cza w obec­nej sy­tu­acji. W przed­edniu ze­strze­le­nia tu­rec­kie­go Phan­to­ma zde­zer­te­ro­wał sy­ryj­ski pi­lot wraz ze swoim migiem. W ubie­głą nie­dzie­lę po­dą­ży­ło za nim dwóch dal­szych, jak twier­dzi na­da­ją­ca z Du­ba­ju te­le­wi­zja Al Ara­bi­ja. W po­nie­dzia­łek do Tur­cji zbiegli ge­ne­rał sy­ryj­skiej ar­mii, dwóch puł­kow­ni­ków oraz ma­jor. Od po­cząt­ku po­wsta­nia w Sy­rii do Tur­cji zbie­gło już 16 ge­ne­ra­łów ar­mii Ba­szara Asa­da.

– Ze­strze­le­nie tu­rec­kie­go Phan­to­ma nie by­ło dzie­łem przy­pad­ku. Uży­ty zo­stał do te­go sprzęt ro­syj­ski, a przesła­nie jest czy­tel­ne i spro­wa­dza się do ostrze­że­nia dla wszyst­kich, aby trzy­ma­li się z da­la od kon­flik­tu w Sy­rii, któ­ry to kraj Mo­skwa uzna­je za le­żą­cy w sfe­rze jej wpły­wów – prze­ko­nu­je „Rz" prof. De­niz Ulke Ari­bo­gan z Uni­wer­sy­te­tu Bil­gi w Stam­bu­le. Jej zda­niem Ro­sja nie zre­zy­gnu­je ni­gdy z Sy­rii i swej ba­zy mor­skiej w Tar­tus, co bio­rą pod uwa­gę stra­te­dzy za­chod­ni. Jest to jed­na z przy­czyn bra­ku pla­nów in­ter­wen­cji mi­li­tar­nej w tym kra­ju.

Re­żim pre­zy­den­ta Asa­da ma więc wol­ną rę­kę w li­kwi­do­wa­niu gniazd opo­ru re­be­lian­tów, jak wczo­raj na przed­mie­ściach Da­masz­ku. Zda­niem dzia­ła­czy opo­zy­cji by­ły to naj­cięż­sze wal­ki od wy­bu­chu po­wsta­nia. Re­be­lian­ci ma­ją już jed­nak wspar­cie Ara­bii Sau­dyj­skiej, któ­ra do­star­cza im broń i in­ny sprzęt. Źró­dła zbli­żo­ne do Sy­ryj­skiej Ra­dy Na­ro­do­wej, głów­nej si­ły opo­zy­cji na wy­gna­niu, nie kry­ją, że wy­pła­ca­ją bo­jow­ni­kom wal­czą­cym prze­ciw­ko ar­mii Asa­da 200 dolarów mie­sięcz­nie na oso­bę oraz ren­ty ro­dzi­nom po­le­głych.

Nie dys­ku­to­wa­li­śmy na te­mat art. 5 trak­ta­tu pół­noc­no­atlan­tyc­kie­go – oświad­czył po wczo­raj­szym spo­tka­niu Ra­dy Am­ba­sa­do­rów NATO An­ders Fogh Ra­smus­sen,  se­kre­tarz ge­ne­ral­ny So­ju­szu. NATO po­tę­pi­ło je­dy­nie ze­strze­le­nie tu­rec­kie­go my­śliw­ca przez Sy­rię, uzna­jąc, że jest to ko­lej­ny do­wód, że wła­dze w Da­masz­ku nie li­czą się  z nor­ma­mi pra­wa mię­dzy­na­ro­do­we­go, nie za­le­ży im na po­ko­ju i za nic ma­ją ży­cie ludz­kie. Ta­ka re­to­ry­ka  nie pozostawia  już wąt­pli­wo­ści , że o żad­nych do­dat­ko­wych dzia­ła­niach NATO prze­ciw­ko Sy­rii nie mo­że być mo­wy.

Pozostało 84% artykułu
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1021
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1020
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1019