Korespondencja z Nowego Jorku
Odwołanie z Polski ambasadora USA Lee Feinsteina wywołało spekulacje, że jego powodem był konflikt z szefem polskiej dyplomacji Radosławem Sikorskim o restytucję mienia żydowskiego. Przedstawiciele środowisk żydowskich, z którymi rozmawiała „Rzeczpospolita", nie chcieli wypowiadać się na temat kulisów odejścia Feinsteina. Podkreślali jednak zgodnie, że kwestia restytucji lub rekompensat za mienie ofiar Holokaustu jest niezwykle dla nich istotna.
Trzeba to rozwiązać
– To sprawa wielkiej wagi dla całego środowiska. I nie można zakładać, że problem rozwiąże się sam – mówi „Rzeczpospolitej" Michael Schneider, sekretarz generalny Światowego Kongresu Żydów (WJC).
– W perspektywie całości stosunków amerykańsko-polskich to jednak marginalna kwestia – uważa Guy Billauer, niezależny lobbysta, który przez kilkanaście lat był odpowiedzialny w American Jewish Committee za dialog polsko-żydowski.
Jego zdaniem sprawy odejścia Feinsteina nie należy łączyć z kwestią restytucji prywatnego mienia żydowskiego w Polsce, tym bardziej że jest blisko związany z sekretarz stanu Hillary Clinton.