Sędzia Joaquim Barbosa ma 58 lat. Urodził się w ubogiej rodzinie. Dziś jest doktorem prawa, studiował m.in. na Sorbonie, zna cztery języki obce. Sędzią SN mianował go w 2003 roku ówczesny prezydent Luiz Inacio Lula da Silva.
We wtorek w wielkim procesie korupcyjnym zostali skazani najbliżsi współpracownicy Luli. Sędzia Barbosa jest w tym procesie sprawozdawcą i odgrywa jedną z najważniejszych ról.
Objęcie urzędu przez sędziego Barbosę jest wydarzeniem wyjątkowym. Choć Brazylia ma po Nigerii najwięcej murzyńskich obywateli, nie zajmują oni kluczowych miejsc w społeczeństwie.
– W Brazylii bardzo rzadko można spotkać czarnoskórych na stanowiskach dających władzę, zarówno w przedsiębiorstwach, jak na uniwersytetach czy w instytucjach rządowych – twierdzi Marcelo Paixao z Laboratorium Analiz Relacji Rasowych z uniwersytetu Federalnego Rio de Janeiro, cytowany przez dziennik „Correio Braziliense".
Wybór pierwszego czarnoskórego prezesa Sądu Najwyższego zbiega się ze wzmożeniem działań prezydent Dilmy Rousseff na rzecz mniejszości, także rasowych.