Reklama

BRICS - Antyamerykanizm bez przekonania

Przedstawiciele największych państw Globalnego Południa ostro krytykują USA, ale boją się przejść od słów do czynów.

Publikacja: 10.09.2025 04:38

Władimir Putin bierze udział w spotkaniu online z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą i

Władimir Putin bierze udział w spotkaniu online z prezydentem Brazylii Luizem Inacio Lulą da Silvą i innymi przywódcami grupy państw BRICS

Foto: Sputnik/Vyacheslav Prokofyev/Pool via Reuters

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego Brazylia szuka poparcia państw BRICS przeciw USA i co ma z tym wspólnego były prezydent Bolsonaro?
  • Dlaczego BRICS, mimo krytykowania USA, nie podejmuje zdecydowanych działań?
  • Czy projekt wspólnej waluty ma szanse realizacji?
  • Dlaczego Indie spierają się z partnerami z BRICS?

– BRICS stoi na czele Globalnego Południa – mówił na wirtualnym szczycie organizacji przywódca Chin Xi Jinping. Ale nic nie wiadomo, by zebrani liderzy podjęli jakieś decyzje, które mogłyby wstrząsnąć światową gospodarką lub polityką. A przynajmniej powstrzymać politykę karnych ceł Donalda Trumpa.

Organizacja założona przez Brazylię, Rosję, Indię i Chiny powstała w 2009 roku. Lecz już wcześniej zachodni ekonomiści przewidywali, że te kraje do połowy obecnego stulecia będą potęgami gospodarczymi. Ich przywódcy uwierzyli przepowiedniom i postanowili się zjednoczyć, licząc że staną się w końcu przeciwwagą dla grupy G7 najbogatszych państw świata.

W 2011 dołączyła do nich RPA, a obecnie w jej skład wchodzi jeszcze pięć kolejnych państw.

Brazylia szuka sojuszników do walki z cłami Donalda Trumpa

– Osiągnęliśmy konsensus co do konieczności przejścia do bardziej sprawiedliwego porządku międzynarodowego – ogłosili przedstawiciele Brazylii po ostatnim spotkaniu, które zostało zwołane przez ich kraj jako przewodniczącego w grupie.

Reklama
Reklama

Prezydent Luiz Inácio Lula da Silva liczył, że otrzyma wsparcie od pozostałych jej członków w konflikcie z USA. Donald Trump nałożył 50-procentowe cła na import z Brazylii za – jak to nazwał – „polowanie na czarownice”. Chodzi o proces jego przyjaciela, poprzedniego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonara, który został oskarżony o próbę zamachu stanu, by zapobiec przegraniu wyborów trzy lata temu. Komentatorzy piszą wprost, że Amerykanin „mści się” na Luli.

Czytaj więcej

Celne starcie amerykańskich gigantów

Zwolennicy byłego przywódcy państwa twierdzą jednak, że obecnie procedury sądowe znacznie przyspieszono, by proces nie pokrywał się z przyszłoroczną kampanią prezydencką. Wyrok może zapaść nawet w ciągu najbliższych dni, ale do gry włączył się Trump, okładając cłami brazylijski eksport do USA i teraz nie wiadomo, jak wszystko się skończy.

USA mają w handlu z Brazylią najlepszy bilans handlowy ze wszystkich tzw. rynków rozwijających się. Lula mógłby więc sięgnąć po własne cła, ale jednak brazylijski eksport do USA przekracza 30 mld dolarów rocznie, a na razie Trump wprowadził wiele wyjątków w swych cłach.

– Celny szantaż stał się normą i służy zdobywaniu rynków oraz ingerencji w wewnętrzne sprawy – mówił da Silva podczas wirtualnego szczytu. Poparł go przedstawiciel Indii, szef MSZ Subrahmanyam Jaishankar: – Wiązanie handlu z problemami pozahandlowymi nie pomaga (…) konstruktywnej kooperacji.

Ale wsparcie gospodarza spotkania nie zamieniło się nawet w jakąś wspólną deklarację w tej sprawie. 

Reklama
Reklama

Indie wciąż balansują między Zachodem i sojusznikami z BRICS

– Skuteczniej poradzimy sobie z wyzwaniami zewnętrznymi tylko wtedy, gdy dobrze zarządzimy własnymi sprawami – mówił z kolei z ekranu monitora Xi Jinping. Ale BRICS jest organizacją bardzo efemeryczną, nie ma nawet stałego sekretariatu. Prezydent Iranu Masud Pezeszkian proponował wprowadzenie mechanizmu przeciwdziałania „bezprawnym sankcjom” i wzajemnego wspierania się członków organizacji.

Ale nie wiadomo, jak to zrobić, gdy BRICS nawet nie posiada deklaracji założycielskiej. Omawiany od kilku lat projekt wspólnej waluty został chyba porzucony. Sprzeciwiały mu się Indie i RPA, a obecnie prezydent Trump zagroził odwetem wszystkim krajom BRICS, które spróbują porzucić dolara jako walutę rozrachunków.

Organizacja posiada coś w rodzaju własnego systemu płatniczego, BRICS Pay, który w zamyśle miał zastąpić SWIFT. Ten ostatni okazał się mechanizmem silnego wpływu. Po odłączeniu Rosji od niego inne państwa obawiają się tego samego, a w przeciwieństwie do rosyjskiej, ich gospodarki mogłyby tego nie wytrzymać.

Obroty handlowe członków grupy tylko z USA przewyższyły w ubiegłym roku bilion dolarów, z tego tylko ok. 300 mld był wart amerykański eksport do nich. Tymczasem handel państw BRICS między sobą wynosi jedynie ok. 390 mld dolarów.

Największym problemem państw grupy jest właśnie to, że one posiadają moce produkcyjne (choćby w wydobyciu surowców naturalnych), ale rynek i konsumenci są na Zachodzie. Co uzależnia je od znienawidzonego „hegemonistycznego świata jednobiegunowego” (jak opisują go politycy Globalnego Południa i tamtejsi publicyści).

Czytaj więcej

Blok BRICS dzieli się na dwa obozy. Trzy państwa założycielskie na czele
Reklama
Reklama

W dodatku sama grupa jest wstrząsana silnymi konfliktami wewnętrznymi. Doświadczył tego premier Indii Narendra Modi, nie uczestnicząc w ostatnim spotkaniu i wysyłając na nie swego ministra spraw zagranicznych. Z jednej strony Delhi liczy na wznowienie rozmów z USA, z drugiej ma pretensje do partnerów z grupy.

 – Jeśli chodzi o nasz kraj, niektóre z naszych największych deficytów handlowych dotyczą partnerów z BRICS i naciskamy na szybkie rozwiązanie problemu – mówił indyjski minister spraw zagranicznych, kierując te słowa głównie do Władimira Putina. Przy obrotach handlowych wielkości ok. 70 mld dolarów, import z Rosji do Indii wynosi ponad 65 mld dol.

BRICS

BRICS

Foto: Infografika PAP

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego Brazylia szuka poparcia państw BRICS przeciw USA i co ma z tym wspólnego były prezydent Bolsonaro?
  • Dlaczego BRICS, mimo krytykowania USA, nie podejmuje zdecydowanych działań?
  • Czy projekt wspólnej waluty ma szanse realizacji?
  • Dlaczego Indie spierają się z partnerami z BRICS?
Pozostało jeszcze 94% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Polityka
Kryzys polityczny w Japonii. A rola kraju w świecie maleje. Japoński analityk: To przygnębiające
Polityka
Emmanuel Macron ogłosił nazwisko kolejnego premiera
Polityka
Norwegia: Lewica wygrywa, ale prawica rośnie w siłę
Polityka
Premier Francji przegrał. Francuzom trudno jest pożegnać życie ponad stan
Polityka
Xi Jinping i jego sojusznicy: przywódcy dożywotni i dziedziczni
Reklama
Reklama