Strach przed Bułgarią i Rumunią

Oba państwa po raz kolejny usłyszały „nie" dla swoich ambicji wejścia do strefy Schengen. Niektóre państwa UE mają też problem z otwarciem dla nich rynku pracy.

Aktualizacja: 08.12.2013 20:57 Publikacja: 08.12.2013 20:56

Strach przed Bułgarią i Rumunią

Foto: Fotorzepa, Adam Burakowski Adam Burakowski

Ponad sześć lat od wejścia do UE te dwa kraje wciąż nie mogą uzyskać pełni praw członkowskich. Teoretycznie strefa Schengen jest otwarta dla wszystkich państw UE, a nawet EFTA, które wypełnią warunki prawne i techniczne.

W skrócie sprowadzają się one do zapewnienia, że ich granice są szczelne i dobrze chronione. Tak aby inni członkowie strefy Schengen mieli pewność, że po kolejnym przesunięciu granic zewnętrznych nie nastąpi napływ nielegalnych osób czy towarów. Zarówno Bułgaria, jak i Rumunia warunki spełniły, co Komisja Europejska przyznała już dwa lata temu, rekomendując ich akcesję do strefy Schengen.

Ale dla kilku państw UE sprawa jest zbyt kontrowersyjna. Otwarcie przeciwna jest Holandia, w różnych momentach popierana przez Finlandię, Niemcy i Francję. W ubiegłym tygodniu po raz kolejny oba kraje usłyszały więc, że „jeszcze nie teraz". – Nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy nastąpi moment możliwej akcesji – powiedział niemiecki minister spraw wewnętrznych Hans Peter Friedrich. Holandia czeka na pozytywny raport KE dotyczący walki z korupcją w tych dwóch krajach, choć nie ma on żadnego związku z bezpieczeństwem na granicach.

Rumunia już straciła zapał do tej gry i jej premier zapowiedział: – Nie chcemy więcej słyszeć „następnym razem" – stwierdził Victor Ponta. Poprosił swojego ministra spraw wewnętrznych o przekazanie w Brukseli, że Rumunia nie będzie już wnosiła tego punktu na obrady kolejnych rad ministrów. – Nie chcemy żadnej daty – dodał premier. Po spotkaniu ministrów spraw wewnętrznych UE oba kraje we wspólnym oświadczeniu napisały, że o dyskusję poproszą dopiero wtedy, gdy będzie jednomyślność wśród państw UE.

Strach przed napływem ubogich Bułgarów i Rumunów jest dziś dla eurosceptyków wygodnym argumentem przeciwko unijnym zasadom swobody przepływu osób. Chodzi nie tylko o brak kontroli na granicach wewnętrznych, ale także o wolność przemieszczania się w celu podjęcia pracy w innym kraju UE. Teoretycznie od 1 stycznia 2014 roku powinny zniknąć ograniczenia dla obywateli tych dwóch krajów.

Nie można jednak wprowadzać restrykcji wymierzonych tylko w  te dwa kraje, nie można też wyselekcjonować grupy wszystkich nowych państw UE. Wielka Brytania chce zatem restrykcji dla wszystkich pracowników z innych państw UE, a konkretnie ograniczenia praw do zasiłków społecznych. Jakby tego było mało, Londyn proponuje też pewne ograniczenia w swobodzie przepływu osób, na przykład poprzez maksymalne limity imigrantów.

Brytyjczycy powołują się na swoje doświadczenia z Polakami, których napływ był – ich zdaniem – niespodziewanie duży. Na razie jednak te zabiegi brytyjskie napotykają na silny opór Komisji Europejskiej, ale też nowych państw UE. Grupa Wyszehradzka, a więc Polska, Czechy, Słowacja i Węgry, wystosowały list w tej sprawie. Ministrowie spraw zagranicznych czterech krajów podkreślili w nim, że swoboda przepływu osób jest nierozerwalnie związana z innymi swobodami przepływu: towarów, usług i kapitału. Jej naruszenie zdestabilizuje równowagę między tymi czterema filarami. – Wybiórcze stosowanie tych fundamentalnych zasad UE doprowadzi do erozji jednolitego rynku – napisali.

Ponad sześć lat od wejścia do UE te dwa kraje wciąż nie mogą uzyskać pełni praw członkowskich. Teoretycznie strefa Schengen jest otwarta dla wszystkich państw UE, a nawet EFTA, które wypełnią warunki prawne i techniczne.

W skrócie sprowadzają się one do zapewnienia, że ich granice są szczelne i dobrze chronione. Tak aby inni członkowie strefy Schengen mieli pewność, że po kolejnym przesunięciu granic zewnętrznych nie nastąpi napływ nielegalnych osób czy towarów. Zarówno Bułgaria, jak i Rumunia warunki spełniły, co Komisja Europejska przyznała już dwa lata temu, rekomendując ich akcesję do strefy Schengen.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1026
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1024
Świat
Szwajcaria odnowi schrony nuklearne. Już teraz kraj jest wzorem dla innych
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1023
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1022