Uczucia religijne bez ochrony?

Społeczeństwo. Rząd Irlandii zamierza zapytać obywateli ?w referendum, ?czy bluźnierstwo powinno zniknąć z kodeksu karnego.

Publikacja: 02.10.2014 02:00

Uczucia religijne bez ochrony?

Foto: Bloomberg

Irlandia jest jednym z połowy państw świata, w których obowiązuje kara za obrazę uczuć religijnych. Zgodnie z uchwalonym w 2009 roku prawem bluźnierstwem jest publikowanie wypowiedzi „w oczywisty sposób nadużywających lub obraźliwych wobec spraw świętych dla którejkolwiek religii".

Grozi za to do 25 tys. euro grzywny. Poprzedni rząd konserwatywnej Fianna Fail argumentował, że taki zapis jest niczym innym jak rozszerzeniem zapisanej w konstytucji ochrony religii katolickiej na inne wyznania. Rządzący od czterech lat koalicyjny gabinet chadeckiej Fine Gael oraz laburzystów znalazł się od samego początku pod naciskiem części opinii publicznej, żeby zmienić zapis tej ustawy.

Powołano specjalny Konwent Konstytucyjny złożony ze 100 osób, który po rozważeniu wszelkich za i przeciw doszedł do wniosku, że ustawa o bluźnierstwie powinna zostać zastąpiona zakazem podżegania do nienawiści religijnej. Konwent zaprezentował też wiele innych rekomendacji dotyczących wprowadzenia instytucji małżeństw homoseksualnych czy obniżenia wieku czynnego prawa wyborczego.

W tym sprawach odbędzie się referendum, podobnie jak w sprawie ustawy o bluźnierstwie.

– Jesteśmy spokojni o wynik. W kraju, w którym trzy czwarte obywateli to katolicy, jedynie co piąty z nich chodzi do kościoła, a prawie 70 proc. opowiada się za małżeństwami homoseksualnymi, obecna ustawa na pewno nie przetrwa – mówi Kevin Sheehan z organizacji Atheist Ireland, szczególnie aktywnej w zwalczaniu obecnych regulacji.

Zapewnia, że nikt nie ma nic przeciwko penalizacji podżegania do nienawiści na tle religijnym, lecz w państwie świeckim nie ma miejsca na karanie za bluźnierstwo. Irlandzki Kościół nie protestuje. Nie godzi się jednak na przyznanie związkowi osób tej samej płci statusu małżeństwa.

Bluźnierstwo podlega karze w ośmiu krajach europejskich, w tym w Polsce. W Niemczech grozi za to kara do trzech lat pozbawienia wolności, w Polsce do dwu lat. Jednak w zdecydowanej większości państw przepisy dotyczące obrazy uczuć religijnych są martwe.

Dla przykładu, w Danii prokuratura odrzuciła przed laty skargę przeciwko dziennikowi „Jyllands Posten", który opublikował słynne karykatury Mahometa, wywołując gwałtowne reakcje w świecie muzułmańskim. „Christian Scientist Monitor" zwraca uwagę, że jedynie wymiar sprawiedliwości Grecji zwalcza aktywnie przejawy bluźnierstwa w życiu publicznym.

Irlandia jest jednym z połowy państw świata, w których obowiązuje kara za obrazę uczuć religijnych. Zgodnie z uchwalonym w 2009 roku prawem bluźnierstwem jest publikowanie wypowiedzi „w oczywisty sposób nadużywających lub obraźliwych wobec spraw świętych dla którejkolwiek religii".

Grozi za to do 25 tys. euro grzywny. Poprzedni rząd konserwatywnej Fianna Fail argumentował, że taki zapis jest niczym innym jak rozszerzeniem zapisanej w konstytucji ochrony religii katolickiej na inne wyznania. Rządzący od czterech lat koalicyjny gabinet chadeckiej Fine Gael oraz laburzystów znalazł się od samego początku pod naciskiem części opinii publicznej, żeby zmienić zapis tej ustawy.

Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1164
Świat
Swiatłana Cichanouska: Jesteśmy otwarci na dialog z reżimem Łukaszenki
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1162
Świat
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 1161
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
podcast
Jędrzej Bielecki: Blackout w Hiszpanii - najprawdopodobniej zawiniło państwo
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne