Duchowni odmawiając powrotu do Iraku tłumaczyli, że oznacza to dla nich śmierć. Po ogłoszeniu decyzji o zawieszeniu odwołali się do papieża.
- Na sprawę należy spojrzeć z dwóch punktów widzenia - mówi Polskiemu Radiu ksiądz Tomasz Grzyb z organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie zajmującej się pomocą prześladowanym chrześcijanom.
Ksiądz Grzyb przypomina, że książa ślubowali wierność swojemu biskupowi. Zwraca jednocześnie uwagę, że w Kościele Chaldejskim mogą mieć żony. - Zapewne decyzje o pozostaniu w USA podjęli w obawie o los swoich najbliższych: żon i dzieci. Ten zrozumiały ludzki odruch mógł przeważyć - dodaje.
Mimo prześladowań w Iraku wciąż z wiernymi pozostają księża. - To pewnie ze względu na nich arcybiskup Louis Sako wydał decyzję o zawieszeniu tej dwunastki - mówi ksiądz Grzyb.
Znany jest przypadek księza Douglasa, który w ostatnim czasie został porwany przez islamistów. Mimo powybijanych zębów i połamanych kości, zdecydował się zostać w Iraku.