Utworzenie unijnej armii lansuje Jean-Claude Juncker. – Wspólne wojsko zbudowane przez Europejczyków przekonałaby Rosję, że na poważnie chcemy bronić wartości Unii – oświadczył szef Komisji Europejskiej w wywiadzie dla niemieckiego „Welt am Sonntag".
Do tej pory integracja sił zbrojnych państw UE dreptała w miejscu, bo wiele stolic, w tym Warszawa, obawiało się, że to może osłabić NATO. Tym razem jednak projekt jest brany na poważnie.
– Spodziewamy się, że pomysł będzie omówiony na czerwcowym posiedzeniu Rady Europejskiej poświęconym wspólnej polityce bezpieczeństwa i obrony. Na razie jest za wcześnie, żeby go komentować – mówi „Rz" wicepremier i minister obrony Tomasz Siemoniak.
Projekt Junckera otwarcie popiera Berlin.
– Pogłębienie współpracy sił zbrojnych, a w dalszej perspektywie stworzenie europejskiej armii, to nasza przyszłość – uznała niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen.