Reklama

Nie wyrzucisz baterii do śmieci

Zużyte ogniwa będą zbierać szkoły, urzędy, hurtownie, sklepy i punkty serwisowe

Publikacja: 11.12.2008 07:11

Nie wyrzucisz baterii do śmieci

Foto: Fotorzepa, ms Michał Sadowski

Jeśli posłowie zaaprobują rządowy projekt nowej ustawy o bateriach i akumulatorach, to firmy wprowadzające takie towary będą miały nowe obowiązki. Zapłacą minimum 3 gr ekopodatku od każdej baterii trafiającej na rynek.

– Z projektu rozporządzenia do ustawy wynika, że opłaty za wprowadzanie niektórych baterii mają być ponad trzy razy większe od minimalnych – mówi Michał Korkozowicz, prezes organizacji odzysku Reba zajmującej się zbieraniem baterii. – To znaczy, że wartość opłaty sięgnie nawet 20 proc. kosztów wytworzenia ogniwa. Zachęci to do omijania przepisów, np. wprowadzania importowanych ogniw bez opłaty.

Przedsiębiorcy wpiszą się też do nowego rejestru prowadzonego przez głównego inspektora ochrony środowiska. Obowiązek rejestracji będą mieli też prowadzący zakłady przetwarzania zużytych baterii.

To kolejny ekologiczny rejestr. Producenci AGD będą np. figurowali wkrótce aż w trzech: wprowadzających sprzęt elektryczny i elektroniczny, wprowadzających baterie i akumulatory oraz wprowadzających opakowania (jest zamysł również takiego rejestru).

– Trochę za dużo tych ekologicznych formalności – mówi Wojciech Konecki, dyrektor CECED Polska, stowarzyszenia reprezentującego interesy pracodawców producentów sprzętu AGD. – Zwłaszcza że nie jest to skuteczne i szara strefa recyklingu kwitnie tak jak wcześniej.

Reklama
Reklama

Przepisy wyraźnie zakazują umieszczania zużytych baterii i akumulatorów z innymi śmieciami. Jeżeli ktoś wyrzuci ogniwo do śmietnika, narazi się na grzywnę. Projektowana ustawa nie określa wysokości grzywny. Zgodnie z kodeksem wykroczeń nie może ona jednak przekraczać 5 tys. zł. Jeśli będzie to mandat, to nie większy niż 500 zł.

Obowiązki nie ominą też właścicieli pojazdów. Zużyte baterie i akumulatory będą musieli oddać do sprzedawcy lub warsztatu wymieniającego akumulatory.

Więcej ma być natomiast miejsc, w których można będzie oddać wyeksploatowane baterie. Teraz punkty zbiórki prowadzą najczęściej szkoły. Dołączą do nich obowiązkowo sklepy sprzedające baterie (o powierzchni ponad 25 mkw.) i punkty serwisowe, a także urzędy.

Tych, którzy mogliby podjąć się zbierania baterii, zniechęcić mogą nowe obowiązki. Pojemnik na ogniwa musi być oznaczony. Trzeba będzie też prowadzić ewidencję zebranych ogniw.

Jeśli posłowie zaaprobują rządowy projekt nowej ustawy o bateriach i akumulatorach, to firmy wprowadzające takie towary będą miały nowe obowiązki. Zapłacą minimum 3 gr ekopodatku od każdej baterii trafiającej na rynek.

– Z projektu rozporządzenia do ustawy wynika, że opłaty za wprowadzanie niektórych baterii mają być ponad trzy razy większe od minimalnych – mówi Michał Korkozowicz, prezes organizacji odzysku Reba zajmującej się zbieraniem baterii. – To znaczy, że wartość opłaty sięgnie nawet 20 proc. kosztów wytworzenia ogniwa. Zachęci to do omijania przepisów, np. wprowadzania importowanych ogniw bez opłaty.

Reklama
Opinie Prawne
Jakub Sewerynik: O starszych braciach, czyli mury rosną
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Internet i prawo autorskie
Internetowe filmiki z dzikimi zwierzętami i ludźmi mogą być bardzo niebezpieczne
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Będą ważne zmiany w prawie budowlanym? „Żółta kartka” zamiast blokady inwestycji
Materiał Promocyjny
Rynek europejski potrzebuje lepszych regulacji
Podatki
Ojciec zarządza pensją córki - co z podatkiem?
Materiał Promocyjny
Wiedza, która trafia w punkt. Prosto do Ciebie. Zamów już dziś!
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama