Obowiązek nieodpłatnego przyjmowania sprzętu wynika z [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=292819]nowelizacji ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym[/link]. Do tej pory zbierający odpady komunalne mieli wprawdzie obowiązek przyjęcia starej elektroniki i AGD, ale mogli i zazwyczaj brali za to pieniądze. Obowiązek nieodpłatnego przyjęcia sprzętu miały jedynie sklepy, przy czym można było oddać tam tylko jedną sztukę tego samego rodzaju wyrobu co zakupiony. Teraz obowiązki sklepów pozostają bez zmian, ale nowe nałożono m.in. na firmy odbierające odpady komunalne.

– Z przepisów wynika, że zbierający sprzęt, a więc także gminne i prywatne firmy zbierające odpady komunalne czy niektóre punkty skupu złomu, są zobowiązane przyjmować zużyty sprzęt z gospodarstw domowych bez opłaty – mówi Tomasz Tatomir z wrocławskiego oddziału kancelarii Chałas i Wspólnicy. – Tym samym opłaty za tego rodzaju usługi pobierane np. przez przedsiębiorców zajmujących się odbieraniem śmieci stają się niezgodne z prawem. Firma, która pobiera opłatę, jest więc narażona na grzywnę określoną w art. 75 pkt 2 znowelizowanej ustawy.

Firmy odpadowe nie chcą jednak całkiem rezygnować z pobierania opłat.

– Ustawa mówi, że zbierający mają przyjąć zużyty sprzęt pochodzący z gospodarstw domowych bez pobierania opłaty – zwraca uwagę Tomasz Uciński, prezes Krajowej Izby Gospodarki Odpadami i Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej w Koszalinie. – Musimy więc przyjąć nieodpłatnie każdą sztukę sprzętu, którą mieszkańcy do nas przywiozą. Jeżeli jednak po kuchenkę czy lodówkę będziemy musieli wysłać samochód, to pobierzemy opłatę za przewóz.

Firmy powinny jednak wskazać miejsca, do których można bezpłatnie odwieźć elektrozłom, a gmina umieścić je na swojej stronie internetowej. Firmy zbierające mają 30 dni na podanie w gminie adresu punktów zbierania zużytego sprzętu (nie dotyczy to sklepów ani punktów serwisowych). Może się więc zdarzyć, że adresy punktów zbierania pojawią się na stronach gminnych dopiero w lutym.