Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 16.03.2018 14:02 Publikacja: 16.03.2018 13:13
Foto: AFP
Od dziewiątej rano koledzy Mmame Mbage, ulicznego sprzedawcy i migranta z Senegalu, który zmarł w nocy rzekomo po policyjnym pościgu w okolicach stacji metra Lavapiés, ponownie zaczęli się zbierać na placu Nelsona Mandeli. Około 10.45 obrzucili kamieniami policyjna furgonetkę, która pojawiła się na jednej z okolicznych ulic. Godzinę później na plac przybył senegalski konsul. Zgromadzeni przywitali go okrzykami "Wracaj do domu", "Nie potrzebujemy cię" czy "Łajdak".
Obecność delegacji dyplomatycznej Senegalu nie została dobrze przyjęta przez rodaków konsula. Mouctar Belal został skrytykowany za to, że pojawił się w Lavapiés tak późno. "Nie przybyli, by nas bronić, a przecież od tego są" - powiedział jeden z manifestantów, cytowany przez EuropaPress. Belal najpierw został zakrzyczany, później doszło także do przepychanek. W pewnym momencie osiągnęły one taki poziom, że dyplomata musiał schronić się w pobliskim barze.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Prezydent idzie na całego w wojnie z Demokratami. Coraz swobodniej angażuje Gwardię Narodową do miast zarządzany...
Miliarder i założyciel popularnego na całym świecie komunikatora oskarża najważniejsze państwa Europy o cenzurę...
Minister Kultury i Turystyki Turcji, Mehmet Nuri Ersoy, ogłosił, że archeolodzy odkryli w Karahan Tepe filar w k...
Myślę, że każdy rozumie grozę rosyjskich zbrodni. To, czego ludzie za granicą nie dostrzegają, to istota okupacj...
Szwedzka aktywistka Greta Thunberg, która została zatrzymana na pokładzie jednej z jednostek Flotylli Sumud, pró...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas