Reklama
Rozwiń

Sondaż: Rosjanie zawiedzeni władzami kraju

Władze w Moskwie nie dbają o interesy swoich obywateli – uważa większość Rosjan.

Aktualizacja: 24.08.2018 18:56 Publikacja: 23.08.2018 18:23

Sondaż: Rosjanie zawiedzeni władzami kraju

Foto: AFP

Z sondażu niezależnego ośrodka socjologicznego Centrum Lewady wynika, że zdaniem 58 proc. Rosjan rządzący „nie interesują się problemami narodu". Zdaniem co trzeciego ankietowanego elity polityczne kraju „dbają wyłącznie o własny interes". Jedynie co dziesiąty Rosjanin twierdzi, że politycy w Moskwie działają „na rzecz prostych ludzi". Ponad 60 proc. mieszkańców kraju oczekuje, że władze zapewnią im godne życie.

Wiele wskazuje na to, że ostatnie niepopularne decyzje rządu w Moskwie rozczarowały społeczeństwo. Ludzie narzekają na drożejące paliwo oraz nie są zadowoleni z powodu podniesienia stawki VAT z 18 do 20 procent. Lokalni analitycy wskazują jednak, że najbardziej wizerunek władz ucierpiał z powodu reformy emerytalnej. Obecnie wiek emerytalny dla mężczyzn w Rosji wynosi 60 lat, dla kobiet – 55 lat. Od przyszłego roku będzie stopniowo podwyższany, a w 2034 mężczyźni będą szli na emeryturę w wieku 65 lat, a kobiety 63. Odpowiedni projekt ustawy rząd już przeforsował w parlamencie w pierwszym czytaniu. Pod koniec lipca opozycja demokratyczna oraz Komunistyczna Partia Rosji (druga siła w parlamencie) wyprowadziły tysiące ludzi na ulice. Zdaniem dyrektora Centrum Lewady Lwa Gudkowa reforma ta może doprowadzić do kolejnej fali protestów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Wspomnienie
Julian McMahon, gwiazda „Fantastycznej Czwórki” i „Nip/Tuck”, zmarł w wieku 56 lat
Społeczeństwo
Holandia zakazuje petard w sylwestra. Powodem narastająca przemoc
Społeczeństwo
W którym kraju w Europie są najdłuższe wakacje? Odpowiedź może zaskoczyć
Społeczeństwo
Budapeszt. Tysiące uczestników węgierskiej parady równości
Społeczeństwo
72 godziny kryzysu. Unia apeluje, by minimum na taki czas zgromadzić zapasy