W 1997 roku, gdy wprowadzono obowiązujący do dziś taryfikator mandatów, płaca minimalna wynosiła 391 złotych - obecnie: 2250 zł brutto. Oznacza to, że w 1997 roku najwyższy mandat stanowił 127 proc. najniższego wynagrodzenia a dziś zaledwie ok. 17 proc. W związku ze wzrostem wynagrodzeń w Polsce dotkliwość mandatów znacznie się zmniejszyła.
W związku z tym uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl zadaliśmy pytanie: "Czy wysokość mandatów karnych dla kierowców powinna zostać podniesiona?".
Najwięcej ankietowanych, 25,6 proc. jest zdania, że wysokość mandatów powinna zostać podniesiona i należy uzależnić ją od dochodów kierowcy. Taki system obowiązuje np. w Finlandii, gdzie w 2013 roku biznesmen Anders Wiklöf musiał zapłacić 95 tys. euro mandatu za przekroczenie prędkości, a latem tego roku hokeista Rasmus Ristolainen dostał mandat opiewający aż na 120 tys. euro za przekroczenie dozwolonej prędkości o 40 km.
Z kolei zdaniem 21,5 proc. respondentów wysokość mandatów nie powinna się zmienić.
16,6 proc. ankietowanych uważa, że wysokość mandatów należy podwyższyć do maksymalnie 2 tys. złotych.