Nie żyje Robert Norris „Marlboro Man”. Miał 90 lat i nigdy nie palił

Robert Norris, farmer znany jako pierwszy „Marlboro Man” w telewizji, zmarł w poprzednią niedzielę w swoim domu w Colorado Springs. Miał 90 lat.

Aktualizacja: 10.11.2019 01:17 Publikacja: 10.11.2019 00:32

Nie żyje Robert Norris „Marlboro Man”. Miał 90 lat i nigdy nie palił

Foto: twitter/ John Wayne Official

qm

Jego twarz zdobiła tysiące billboardów i reklam w czasopismach, zawsze z papierosem Marlboro w dłoni lub zwisającym z ust. Bobby Norris, syn Roberta, podkreśla jednak, że przede wszystkim jego ojciec był pierwszym „Marlboro Manem” w telewizji. - Phillip Morris zdecydował, że musi wejść na rynek telewizyjny na początku lat 60 - tłumaczył w rozmowie z „USA Today”.

Norris wcale nie zamierzał być aktorem czy modelem. Jak opowiadał Bobby, z jego rancza korzystała jedna z agencji, produkująca reklamę papierosów, a on znalazł się gdzieś w tle jednego ze zdjęć, gdy pilnował stada koni. I pasował do tej roli lepiej, niż wynajęci modele. Tym bardziej, że żaden z wynajętych modeli nie potrafił jeździć konno. - Powiedzieli: skorzystajmy z Norrisa, on już jest brudny - opowiadał syn „Marlboro Mana”, nawiązując do tego, że wcześniej aktorzy musieli być specjalnie brudzeni, by wyglądało, jakby byli kowbojami.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Społeczeństwo
Gwardia Narodowa na ulicach Los Angeles. Protesty przeciwko polityce Donalda Trumpa ws. migracji
Społeczeństwo
Protesty w Los Angeles, Trump wysyła Gwardię Narodową. Gubernator: Chce widowiska
Społeczeństwo
Już nie USA i nawet nie Ukraina. Kogo Rosjanie uważają za głównego wroga?
Społeczeństwo
Francja wydaje wojnę pornografii. Serwisy dla dorosłych protestują
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Społeczeństwo
10-letnia ofiara gwałtu zmarła, bo zwlekano z przyjęciem jej do szpitala. Fala oburzenia w Indiach